Hamilton: Nawet ojciec odradzał mi przejście do Mercedesa

Lewis Hamilton twierdzi, że nawet jego ojciec radził mu, żeby został w McLarenie i nie przechodził do Mercedesa. Jak widać, Brytyjczyk pokazał, że ryzyko się opłaca.

Hamilton zdobył jedno mistrzostwo świata z McLarenem w 2008 roku. Cztery lata później mimo tego, że ekipa z Woking była dalej w czołówce, to nie liczyła się w walce o mistrzostwo. W tamtym momencie przejście do Mercedesa, który miał na koncie tylko trzy podia, można było uznać za bardzo ryzykowne.

Decyzja, jaką podjął 35-latek, opłaciła się. Obecnie Hamilton jest sześciokrotnym mistrzem świata z rekordowymi dziewięćdziesięcioma trzema zwycięstwami na swoim koncie. Mercedes natomiast zdobył swoje siódme mistrzostwo konstruktorów z rzędu.

Sam kierowca wspomina, że nawet jego tata, Anthony Hamilton, był zwolennikiem tego, żeby jego syn został w McLarenie.

"Jestem oczywiście dumny z podjętej decyzji. Myślę, że ważną rzeczą, jaką możemy wyciągnąć z mojej sytuacji, jest to, że często potrzebujemy aprobaty innych ludzi. Czasami nie znamy odpowiedzi, więc szukamy jej u ludzi wokół nas" – tłumaczy Lewis Hamilton dla Ziggo Sport.

"Ludzie często mają tylko swoje zdanie i tak naprawdę nie znają odpowiedzi. Wszyscy dookoła mnie mówili, zostań w McLarenie, nawet mój tato tak twierdził. Wtedy postanowiłem posłuchać samego siebie, zrozumieć, czego ja tak naprawdę chcę, a nie inne osoby."

"Dołączając do Mercedesa, stwierdziłem, że wykorzystam wszystko, czego się nauczyłem w tym zespole. Kiedy przyjechałem do fabryki, wiele zmieniliśmy w bolidzie. Między mną a ekipą był duży szacunek i podekscytowanie. Myślę, że częściowo było tak, ze względu na moją karierę."

"Dzięki temu zdobyliśmy już w drugim sezonie mistrzostwo, jednak trzeba pamiętać, że co roku mierzymy się z tym samym, odkąd dołączyłem do Mercedesa w 2013 roku."

"Nie zwalniamy tempa. To nie jest tak, że zamierzamy odpocząć, przyjechać i być na czele. Prowadzimy cały czas te same trudne rozmowy, pchamy to i idziemy dalej. To jest sen, to jest naprawdę sen" – odpowiedział sześciokrotny mistrz świata.

Już podczas Grand Prix Turcji na torze Istanbul Park Lewis Hamilton może zrównać się tytułami mistrzowskimi z Michaelem Schumacherem.