Hamilton: Nie spodziewałem się zdobycia podium na Red Bull Ringu

Lewis Hamilton, po zdobyciu trzeciego miejsca w Grand Prix Austrii, podziękował swoim mechanikom za rychłe odbudowanie bolidu przed sobotnim sprintem, jednocześnie przyznając, iż nie spodziewał się zajęcia tak wysokiej pozycji na mecie niedzielnej rywalizacji.

Brytyjczyk rozpoczął niedzielną batalię na Red Bull Ringu z ósmego pola startowego, ale dzięki dobrej jeździe i pomysłowej strategii już na dziewiętnastym okrążeniu plasował się na czwartej pozycji.

Na dodatek, awaria jednostki napędowej w bolidzie Carlosa Sainza, spowodowała, że Hamilton awansował o jedno miejsce, dzięki czemu ostatecznie rywalizację zakończył na trzeciej lokacie, trzydzieści sekund za Leclerciem oraz Verstappenem.

Po wyścigu doświadczony kierowca Mercedesa przyznał, że nie spodziewał się, iż stanie na podium, zwłaszcza po trudnych kwalifikacjach i nieowocnym wyścigu sprinterskim.

„Zdecydowanie nie spodziewałem się zdobycia podium” – skomentował Hamilton.

„Oczywiście, sobota okazała się trochę trudna. To był ciężki weekend, ale jestem naprawdę wdzięczny.”

„Jako zespół zdobyliśmy trzecie i czwarte miejsce. To wspaniałe punkty i stąd ruszamy do kolejnego weekendu wyścigowego.”

Grand Prix Austrii w wykonaniu Hamiltona zaczęło się od kraksy w trzeciej sesji piątkowych kwalifikacji, co wiązało się ze startem z dziewiątej pozycji w sprincie. Co więcej, w trakcie sobotniego wyścigu, Brytyjczyk na każdym okrążeniu zmagał się z nieugiętymi kierowcami Haasa, przez co zyskał tylko jedno miejsce na starcie do niedzielnej rywalizacji.

Mimo swojej imponującej formy w głównym wyścigu Hamilton skupił się na niesamowitej pracy mechaników, dzięki którym mógł kontynuować walkę o Grand Prix Austrii.

„Naprawdę chcę wielce podziękować mężczyznom i kobietom w garażu, którzy pracowali tak ciężko, aby odbudować mój bolid” – dodał Hamilton.

„W sobotę rano miałem zupełnie nowy samochód, co nie zdarza mi się zbyt często, ale jestem im wdzięczny za tak ciężką pracę.”

„Wprowadziliśmy kilka ulepszeń w ten weekend, więc musimy po prostu dalej się poprawiać.”