Hamilton niezadowolony z zachowania kibiców wobec Maxa Verstappena

Lewis Hamilton przyznał, że brytyjska publiczność powinna zachować się lepiej wobec Maxa Verstappena po sobotniej sesji kwalifikacyjnej.
Gdy Holender udzielał wywiadu, z trybun słychać było głośne okrzyki i buczenie. Wynikało to ze wsparcia dla Hamiltona i jego zeszłorocznej rywalizacji z kierowcą Red Bulla.
W miarę upływu sezonu relacje między nimi stawały się coraz bardziej napięte, a ich kulminacją był kontrowersyjny finał sezonu w Abu Zabi, który sprawił, że fani Brytyjczyka musieli przełknąć gorycz porażki.
Silverstone było również miejscem jednego z największych starć w sezonie 2021, kiedy to w zakręcie Copse Hamilton zderzył się z Verstappenem, wysyłając kierowcę Red Bulla w ścianę przy przeciążeniu 51G.
Verstappen zapytany o doping na Silverstone, nie był zbytnio poruszony negatywnym nastawieniem wobec niego, mówiąc jedynie, że było to „rozczarowujące”, ponieważ nie mógł nawet usłyszeć pytań prowadzącego wywiad Billy'ego Mongera.
Hamilton doświadczywszy podobnych reakcji podczas ubiegłorocznego Grand Prix Holandii, bronił Verstappena i powiedział, że wierzy, iż „kibiców stać na lepsze zachowanie.”
„Mamy tak wspaniałych kibiców, nasi fani odczuwają ogromne emocje, ale zdecydowanie nie zgadzam się na takie reakcje. Uważam, że jest to kompletnie niepotrzebne” – podkreślił Brytyjczyk.
„Niemniej jednak naprawdę doceniam wsparcie, które tutaj mam i wydaje mi się, że niektórzy wciąż nie pogodzili się z końcowymi wynikami poprzedniego sezonu.”
Szef Mercedesa Toto Wolff zgodził się, że buczenie nie było potrzebne i powiedział, iż jeśli nie lubi się jakiegoś kierowcy to „najlepiej jest milczeć.”
„Myślę, że nie powinniśmy widzieć takich reakcji w żadnym sporcie. Jest to po prostu niesportowe zachowanie” – przyznał Wolff.
Verstappen rozpocznie niedzielny wyścig z drugiej pozycji, podczas gdy Hamilton wystartuje z piątego pola.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool