Hamilton o kwalifikacjach do GP Bahrajnu: Było przeciętnie

Lewis Hamilton nie był pod wrażeniem osiągów W14 podczas kwalifikacji do GP Bahrajnu, oceniając je jako „przeciętne”, dodając, iż poprawa tempa w trakcie ostatniego treningu nie przełożyła się na ich występ podczas sesji kwalifikacyjnej.
Wydawało się, że Mercedes zrobił krok naprzód ze swoją konstrukcją, kiedy w ostatniej sesji treningowej siedmiokrotny mistrz świata zajął czwarte miejsce ze stratą ponad dwóch dziesiątych sekundy do lidera tabeli, Fernando Alonso.
Jednak strata do czołówki powiększyła się w trakcie Q3 i wyniosła 0.676 sekundy do zdobywcy pole position, Maxa Verstappena.
Brytyjczyk rozpocznie GP Bahrajnu z siódmej pozycji startowej, zaraz za plecami swojego zespołowego kolegi, George’a Russella. Przed ekipą z Brackley zakwalifikowali się Fernando Alonso oraz dublety z Ferrari i Red Bulla.
Hamilton przyznał, że miał większe oczekiwania wobec W14, zwracając uwagę na świetną pracę, jaką wykonali inżynierowie oraz poprawę tempa, którą można było zauważyć podczas ostatniej sesji treningowej. Brytyjczyk dodał, iż porównując samochód z kwalifikacji do tego z FP3, zaprezentował się on dość przeciętnie.
„Rozpocząłem kwalifikacje z otwartym umysłem” – odpowiedział Hamilton w rozmowie ze Sky Sports zapytany o swoje oczekiwania, które wiązał z pierwszymi kwalifikacjami w kampanii 2023.
„Przez całą noc pracowaliśmy z inżynierami, wykonaliśmy świetną pracę i zrobiliśmy krok naprzód. Samochód był żywszy dziś rano i nagle znaleźliśmy się w innym miejscu.”
„Jednak kiedy rozpoczęliśmy kwalifikacje, samochód po prostu nie ożył. Było przeciętnie.”
Kierowca zaznaczył również, iż wierzy, że jego zespół jest w stanie zmniejszyć różnice do rywali, jednak aby doszło to do skutku, ekipa Srebrnych Strzał musi pracować ciężej niż kiedykolwiek.
„Różnica wynosi sześć dziesiątych sekundy, nie jesteśmy w stanie tego nadrobić. Jednak w zeszłym roku byliśmy jeszcze około sześćdziesiątych za tym, co teraz mamy, dodatkowo mieliśmy problemy z porposingiem i jeszcze innymi rzeczami. Nie jest to więc sytuacja nie do przejścia, a to pozytyw i wiem, że wszyscy będą nad tym ciężko pracować.”
„Możemy z pewnością zmniejszyć różnicę do rywali, musimy tylko naprawdę skupić się i naciskać jak nigdy dotąd” – podsumował Hamilton.
- Image: © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images