Hamilton po zwycięstwie w Barcelonie: Od początku nasz plan zakładał taką strategię

Lewis Hamilton - Mercedes AMG Petronas F1 Team / © Mercedes AMG Petronas F1 Team / LAT Images

Strategia dwóch postojów w przypadku Lewisa Hamiltona w znacznym stopniu przyczyniła się do zwycięstwa kierowcy Mercedesa na torze pod Barceloną.

Choć wydawało się, że to Max Verstappen po doskonałym początku rywalizacji będzie głównym kandydatem do zwycięstwa w Grand Prix Hiszpanii, to sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy Brytyjczyk zjechał na swój drugi postój i założył świeży zestaw pośrednich opon. Jak się później okazało, był to kluczowy moment wyścigu.

Zwycięzca kwalifikacji został wyprzedzony przez Holendra w pierwszym zakręcie podczas pierwszego okrążenia i spędził większość wyścigu za kierowcą Red Bulla. Niemniej jednak ekipa z Milton Keynes zdecydowała się w przypadku 23-latka na strategię jednego postoju. Decyzja ta sprawiła, że Hamilton za sprawą dwóch zjazdów oraz świeższego kompletu opon był w stanie odrobić straty do rywala i na siedem okrążeń przed metą go wyprzedzić.

Brytyjczyk ostatecznie odniósł trzecie zwycięstwo w tym sezonie, powiększając swoją przewagę w klasyfikacji kierowców do czternastu punktów.

„Nasza ciężka praca przynosi wspaniałe efekty. Max mógł jednak zaliczyć świetny start, ponieważ po prawej stronie znajdowało się sporo gumy. Później wyścig przerodził się dla mnie w polowanie na niego. Byłem bardzo blisko, ale wciąż nie udawało mi się go wyprzedzić” - powiedział Lewis Hamilton.

„Musiałem dbać o stan opon, ale jakimś cudem udało mi się go pokonać. Traciłem dwadzieścia sekund. To szmat czasu do odrobienia, ale wszystko ułożyło się po naszej myśli.”

Hamilton po wyścigu wytłumaczył, że zespół od początku planował zachować opony pośrednie na wypadek, gdyby zdecydowano się na strategię dwóch postojów.

„Od początku nasz plan zakładał taką strategię. Przez cały weekend robiłem wszystko, aby zachować dwa komplety pośrednich opon i wykonać dwa postoje, mimo, że jeden zjazd wydaje się być lepszym rozwiązaniem. Z mojego doświadczenia wiem jednak, że bardzo trudno przejechać tutaj wyścig na jeden pit stop.”

„Kiedy okazało się, że mamy naprawdę dobre tempo to zbliżając się do niego myślałem o ataku jeszcze przed wizytą u mechaników. Zastanawiałem się, czy zjeżdżać czy może zostać i powalczyć, ale ostatecznie zrobiłem tak, jak instruował mnie zespół. Mamy do siebie pełne zaufanie, a wszyscy członkowie naszej ekipy wykonują fenomenalną pracę“ - podkreślił.

Image: © Mercedes AMG Petronas F1 Team / LAT Images