Hamilton: Przekonywanie ludzi do F1 to nie moje zadanie

Siedmiokrotny mistrz świata, Lewis Hamilton, stwierdził, że pomimo trudności Mercedesa Formuła 1 nie jest dla niego nudna, jednak przekonywanie innych do pasjonowania się tym sportem nie jest jego zadaniem.

Zeszłoroczna zmiana przepisów technicznych w Formule 1 została pozytywnie przyjęta przez kierowców, którzy uważali, że samochody nowej generacji pozwolą na bliższe ściganie i częstsze manewry wyprzedzania.

Jednak wraz z rozwojem bolidów przez zespoły poziom docisku aerodynamicznego wciąż rośnie oraz powrócił problem „brudnego” powietrza, utrudniającego podążanie za drugim samochodem.

Problem pogłębia również skracanie przez FIA stref DRS, co było widoczne podczas wyścigów w Baku i Miami.

Po zdominowanym przez Red Bulla Grand Prix Azerbejdżanu, szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, wzywał F1 do uczynienia wyścigów mniej nudnymi, z czym zgodził się w Miami kierowca ekipy z Brackley, George Russell.

„F1 stworzyła te przepisy, aby pomóc w wyprzedzaniu i podążaniu za samochodami, a odkąd zostały wprowadzone, każdy zespół rozwijał się, odchodząc od początkowych intencji” – powiedział Russell.

„Każdy startujący samochód jest zdecydowanie inny, w porównaniu do tego, jak wyobrażano je sobie osiemnaście miesięcy temu, dwa lata temu lub kiedykolwiek.”

„Myślę, że wyprzedzanie staje się powoli trudniejsze, także dlatego, iż w przypadku nowych samochodów cień aerodynamiczny nie jest tak duży – w kwestii wyprzedzania idzie to w złym kierunku.”

„Uważam, że kiedy wprowadzono te samochody, ten sport zmienił się na lepsze, ale musimy zrobić kolejny krok.”

Z kolei Lewis Hamilton zwraca uwagę na fakt, iż obecna sytuacja nie jest winą kierowców. Podkreśla także, że przekonywanie ludzi do tego sportu nie jest jego zadaniem, jednak Formuła 1 musi radzić sobie lepiej jako sport.

„Nie oglądam tego, więc nie jest to dla mnie nudne” – powiedział Brytyjczyk. „Każdego dnia stoję przed wyzwaniem, próbując wrócić do czołówki, więc z mojej perspektywy zdecydowanie nie jest to nudne.”

„Jednak jako fan wyścigów rozumiem to, ponieważ w tej chwili nie ma takiego konkurowania jak w NFL lub NBA. To nie moje działanie.”

„Musimy lepiej radzić sobie jako sport, już próbowaliśmy zbliżyć zespoły, jednak wydaje się, że to nie działa.”

„To, co mogę powiedzieć, to fakt, że pracujemy tak ciężko, jak możemy, aby się zbliżyć i dać fanom więcej emocji” – podsumował Hamilton.