Hamilton: Verstappen i Red Bull mieli nad nami przewagę

Lewis Hamilton - Mercedes AMG Petronas F1 Team / © Mercedes AMG Petronas F1 Team / LAT Images

Lewis Hamilton przyznał, że Mercedes nie był w stanie znaleźć antidotum na świetną postawę swojego największego rywala podczas tegorocznego GP USA, jak i jego doskonale obraną, agresywną strategię wyścigową.

Nazwisko zwycięzcy rywalizacji na torze Circuit of the Americas pozostawało nieznane aż do momentu wywieszenia flagi w czarno-białą szachownicę, bowiem siedmiokrotny mistrz świata do samego końca walczył o odzyskanie – wywalczonej tuż po starcie – pierwszej lokaty z Maxem Verstappenem, który okazał się niedościgniony i stanął finalnie na najwyższym stopniu podium.

Sztuka ta udała się dzięki odpowiedniej strategii Red Bulla, który zdecydował się dwukrotnie „podciąć” Hamiltona, wykorzystując do tego także swoją wiedzę na temat współpracy bolidu z rodzajem ogumienia. Mercedes nie sprawdził się w tej materii, ponieważ po drugim pit-stopie Brytyjczyka, podczas którego założono mu twardą mieszankę, nie był on w stanie złapać i utrzymać odpowiedniego tempa, pozwalającego dogonić oraz wyprzedzić Verstappena.

„To był bardzo trudny wyścig” – stwierdził Hamilton. „Gratuluję Maxowi, wykonał świetną robotę.”

„Zacząłem dobrze, dałem z siebie absolutnie wszystko, ale ostatecznie w ten weekend mieli nad nami przewagę. Byli po prostu szybsi, nie wiem, z jakiego powodu. Wyglądało na to, że mają lepszy tył [bolidu], mniej się ślizgali.”

„Dałem [z siebie] wszystko, ale nie byłem w stanie [go wyprzedzić]. Przez chwilę czułem, że może uda nam się wygrać ten wyścig, ale [koniec końców] musimy poczekać na kolejny.”

„Tak naprawdę, nie możemy prosić o więcej. Wielkie podziękowania dla mojego zespołu za świetne pit-stopy i ich ciężką pracę przez cały weekend.”

Mimo rozczarowującego wyniku w Austin, Hamilton był pocieszony faktem, że tegoroczne zmagania królowej sportów motorowych w stolicy Teksasu śledziło około 400 tysięcy kibiców zasiadających na trybunach.

„Co za niesamowity tłum, występ przed wami to prawdziwy zaszczyt” – mówił. „To zdecydowanie wyraz akceptacji dla nas w Stanach Zjednoczonych. Prawdziwym wyróżnieniem jest bycie tutaj, mam nadzieję, że zorganizujemy tu więcej wyścigów.”