Horner: Dla jego kariery ważne było, aby nie spędził kolejnego sezonu poza fotelem w F1

Alexander Albon i Christian Horner / © Getty Images / Red Bull Content Pool

Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing, przyznał, że ważne było, aby Alex Albon nie spędził kolejnego sezonu Formuły 1 jako rezerwowy kierowca. Tajlandczyk został zaprezentowany jako nowy nabytek zespołu Williams.

Albon w brytyjskiej ekipie będzie się ścigał u boku Nicholasa Latifiego, dla którego będzie to trzeci sezon w Williamsie. Młody kierowca zastąpi, przechodzącego do Mercedesa, George’a Russella.

Jednak transfer do nowego zespołu nie należał do najprostszych. Tajlandczyk był członkiem akademii Red Bulla, co bardzo utrudniło jego przenosiny, ponieważ Williams jest ściśle związany z ich największym rywalem - Mercedesem.

Szef niemieckiej stajni, Toto Wolff, aby uniknąć konfliktu, zaproponował kierowcy, zerwanie więzi z Red Bullem i skupienie swoich wysiłków na rywalizacji w ekipie z Grove.

Wszystko wskazuje na to, że skład z Milton Keynes osiągnął kompromis, który zadowolił wszystkie strony, w tym Mercedesa.

„Rozstaliśmy się z Alexem, aby został kierowcą zespołu Williams Racing w 2022 roku, ale zachowujemy z nim relację, która obejmuje przyszłe opcje” – powiedział rzecznik Red Bulla.

Po podpisaniu kontraktu Albona z Williamse Christian Horner powiedział: „Bardzo wysoko cenimy Alexa i przy ustalonym składzie na 2022 rok, naszym celem była pomoc w znalezieniu dla niego miejsca w innym zespole, gdzie mógłby zdobyć więcej doświadczenia w F1 i jesteśmy zachwyceni, że doszliśmy do porozumienia z Williams Racing.”

„Alex był niezwykle cennym nabytkiem w roli rezerwowego i testowego kierowcy w tym roku. Pomógł nam przenieść osiągi z symulatora do samochodu w każdy weekend, ale dla jego kariery ważne było, aby nie spędził kolejnego sezonu poza fotelem w Formule 1.”

„Jego miejsce w przyszłym roku jest już zapewnione, dlatego cieszymy się, że może skorzystać z tej szansy i będziemy uważnie śledzić jego postępy” – podsumował Horner.

Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool