Horner: Druga połowa sezonu będzie bardziej konkurencyjna

Christian Horner, szef ekipy Red Bull Racing, przewiduje bardziej konkurencyjną drugą połowę sezonu, jednocześnie przyznając, że obecne wyniki zespołu są poza jego najśmielszymi oczekiwaniami.

Mimo obecnej przewagi Red Bulla oraz Maxa Verstappena, w odpowiednio mistrzostwach konstruktorów oraz zestawieniu kierowców, wciąż trudno wybrać obecnie najszybszy bolid w stawce Formuły 1.

Zarówno F1-75, jak i RB18 wielokrotnie popisywały się swoją szybkością w rękach kierowców obu ekip, a z każdym torem przewaga tempa przechodziła z rąk do rąk między dwoma rywalizującymi zespołami.

Patrząc na nadchodzące wyścigi, Christian Horner wyjawił swoje przemyślenia na temat przyszłego układu sił między Red Bullem i Ferrari.

„Myślę, że druga połowa sezonu będzie bardzo konkurencyjna, ponieważ mamy różniące się tory i różne nadchodzące wyzwania” – powiedział Horner.

„Nadchodzi kilka interesujących miejsc. Mamy Węgry w ten weekend i podejrzewam, że prawdopodobnie będzie to tor sprzyjający mocniejszym stronom Ferrari niż naszym.”

„Następnie mamy kilka obiektów po przerwie, które być może będą współgrać z naszym bolidem, więc będzie fascynujące zobaczyć, jak ta przewaga przemieszcza się w ciągu kilku następnych wyścigów.”

Obecnie Red Bull prowadzi w klasyfikacji konstruktorów z 82 punktową przewagą nad Ferrari, tym samym stojąc przed szansą zdobycia swojego pierwszego tytułu od 2013 roku.

Horner zapytany o potencjał swojej ekipy w najbliższych latach z nową generacją bolidów przyznał, że jest pod wrażeniem wyników swojej stajni, która była w stanie kolejny sezon z rzędu stworzyć konkurencyjny bolid, mimo przewrotu w przepisach technicznych F1.

„Gdybyście mi powiedzieli, przed Bożym Narodzeniem w zeszłym roku, że przy największej zmianie przepisów od czterdziestu lat i przy wysiłku, jaki włożyliśmy w zeszłoroczne mistrzostwa, będziemy tu siedzieć z ośmioma zwycięstwami w Grand Prix, dwoma zwycięstwami w wyścigach sprinterskich i prowadzeniem w obu mistrzostwach, to byłoby to poza moimi najśmielszymi oczekiwaniami” – przyznał.

„To naprawdę jest świadectwo determinacji, poświęcenia i ciężkiej pracy, która została wykonana za kulisami w fabryce.”

„Widzieliśmy, że Ferrari również jest bardzo konkurencyjne w tym roku, a Mercedes bierze rozpęd, ale biorąc pod uwagę, że byliśmy prawdopodobnie ostatnim zespołem, który w pełni pracował nad tegorocznym samochodem, to są to niesamowite wyniki.”