Horner: Kara ograniczenia kosztów znacząco wpływa na zespół

Szef Red Bulla, Christian Horner, stwierdził, że kara ograniczenia kosztów, jaką jego zespół otrzymał za przekroczenie limitu budżetowego w 2021 roku, znacząco zahamowała rozwój ich bolidu na sezon 2023.
W październiku ogłoszono, iż konstruktor z Milton Keynes będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości siedmiu milionów dolarów oraz utraci 10% swojego czasu w tunelu aerodynamicznym za naruszenie przepisów finansowych.
Zespół zapłacił już swoją karę pieniężną, natomiast kwestia sankcji rozwojowych jest wciąż otwarta, ponieważ minęły dopiero trzy z dwunastu miesięcy ich kary rozwojowej.
Horner uważa, że kara wpłynęła na ekipę w okresie przygotowawczym do sezonu 2023, jednak dodaje, iż zespół próbuje się do tego „dostosować”.
„Prawdopodobnie zbliżamy się do 25% tej kary i oczywiście ma to wpływ” – powiedział szef stajni Red Bulla.
„To znacznie ogranicza liczbę przejazdów, jakie możemy wykonać w naszym tunelu aerodynamicznym w ciągu każdego kwartału. Myślę, że zespół musi się do tego dostosować.”
„Oznacza to po prostu, że trzeba być nieco bardziej skoncentrowanym i zdyscyplinowanym w tym, co przechodzimy w procesie testowania w tunelu lub za pomocą naszych narzędzi symulacyjnych.”
Chociaż przystosowanie się do kary stanowi dla zespołu wyzwanie, Horner jest przekonany o tym, co Red Bull może jeszcze osiągnąć.
„To kolejne wyzwanie. Na pewno w tym roku jest to dla nas utrudnienie” przyznał. „Mamy jednak bardzo zdolnych ludzi, którzy chcą wydobyć to, co najlepsze i pracować w najbardziej wydajny i skuteczny sposób.”
W 2022 roku Max Verstappen i Red Bull osiągnęli dużą przewagę nad resztą stawki i wygrali oba mistrzostwa świata. Holender wygrał w sezonie rekordowe piętnaście wyścigów, natomiast dla jego zespołu było to pierwsze mistrzostwo od 2013 roku.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool