Horner: Verstappen jest punktem odniesienia dla wszystkich w Formule 1

Christian Horner uważa, że Max Verstappen jest obecnie najlepszym kierowcą w stawce, a co za tym idzie, rywale porównują się właśnie do niego i robią wszystko, aby go pokonać.
Dwukrotny mistrz świata w przekonującym stylu wygrał otwierające sezon Grand Prix Bahrajnu, a jego zespołowy partner, Sergio Perez, był drugi. Początek kampanii wskazuje na to, że Red Bull dysponuje obecnie najszybszym bolidem w stawce, co razem z umiejętnościami Verstappena daje idealne połączenie.
Mimo to, według szefa Red Bulla, Christiana Hornera, konkurencja wciąż jest duża, a Byki nie mogą spocząć na laurach.
„Max jest piekielnie twardym zawodnikiem i prawdopodobnie najlepszym punktem odniesienia w Formule 1” – powiedział Brytyjczyk. „Jednak Checo [Perez] jest już w ekipie trzeci rok, czuje się pewny siebie, ma komfort i musi dawać z siebie wszystko. Nie tylko w walce z Maxem.”
„Kierowcy Freda [Vasseura – Ferrari] mocno naciskają, kierowcy Mercedesa są twardzi, mamy też bardzo zmotywowanego weterana w zielonym samochodzie [Fernando Alonso w Astonie Martinie]. Zapowiada się więc naprawdę ekscytujący rok i myślę, że czeka nas kilka świetnych wyścigów.”
Rok temu to Ferrari lepiej rozpoczęło sezon, a Charles Leclerc i Scuderia byli liderami klasyfikacji przez pierwsze rundy. Potem jednak błędy strategiczne i awarie sprawiły, że Verstappen i Red Bull wysunęli się na prowadzenie, którego nie oddali aż do końca sezonu.
Ferrari po kampanii 2022 zakończyło współpracę z Mattią Binotto, a nowym szefem został Frederic Vasseur, który pracował z Charlesem Leclerkiem w 2018 roku, gdy ten ścigał się w barwach Saubera.
„[Leclerc] jest pięć lat starszy, a więc trochę bardziej dojrzały i pewny swoich opinii” – stwierdził Vasseur. „Jesteśmy jeszcze na wczesnym etapie współpracy i nie chcę jeszcze wyciągać wniosków. Mogę natomiast powiedzieć, że dobrze się z nim pracuje.”
Francuz komplementował również drugiego ze swoich kierowców, Carlosa Sainza.
„Zawsze starałem się ściągnąć go do swojego zespołu, ale on nigdy nie chciał do mnie dołączyć, więc musiałem zrobić odwrotnie. Próbowałem go pozyskać, kiedy byłem w Renault, a potem w Sauberze. Myślę, że mamy do siebie zaufanie.”
„Jestem przekonany, że wykona bardzo dobrą robotę. Musimy mieć pewnego rodzaju rywalizację w składzie. To część spektaklu i myślę, że jednocześnie atut zespołu” – zakończył.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool