Inter Europol Competition planuje starty w serii IMSA w sezonie 2021

Polski zespół Inter Europol Competition w przyszłorocznym sezonie planuje starty w wybranych wyścigach amerykańskiej serii IMSA WeatherTech SportsCar Championship. Kilka tygodni temu ekipa potwierdziła już swój udział w FIA WEC w klasie LMP2 oraz kontynuowanie programu LMP3 w ELMS i ALMS w 2021 roku.
Zespół zadebiutował w IMSA w ubiegłym miesiącu, biorąc udział w jednej z rund amerykańskiej serii. Kuba Śmiechowski, Rob Hodes i Austin McCusker wystartowali w klasie LMP2 w wyścigu Motul Petit Le Mans, zajmując ostatecznie trzecie miejsce.
Według menadżera Inter Europolu Saschy Fassbendera, zespół zamierza wykorzystać swoją konstrukcję LMP2 do przynajmniej kilku startów za oceanem. Wstępne plany przewidują rywalizację w dwóch rozpoczynających sezon 24-godzinnych wyścigach na torze Daytona International Speedway na Florydzie w styczniu 2021 roku, Sahlen’s Six Hours of the Glen w czerwcu oraz 10-godzinnym wyścigu Motul Petit Le Mans w październiku.
"Obecnie bardzo intensywnie nad tym pracujemy. Wiele zależy od transportu samochodu pomiędzy kolejnymi rundami Długodystansowych Mistrzostw Świata, które odbywają się przecież na różnych kontynentach. Bardzo zależy nam jednak na chociaż kilku startach w Ameryce i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli" – powiedział Fassbender.
Konstrukcja, z której zespół będzie korzystał podczas przyszłorocznych zmagań w FIA WEC to Oreca 07 Gibson klasy LMP2 w konfiguracji WEC / ELMS 2021. Jednak dzięki możliwości modyfikacji poszczególnych podzespołów, samochód można w łatwy sposób dostosować do wymagań regulaminowych serii IMSA.
Poza niezbędnymi modyfikacjami auta, zespół musi ustalić jeszcze ostateczny skład kierowców, mających rywalizować w amerykańskiej serii wyścigów długodystansowych. Potwierdzony jest jak na razie jedynie etatowy kierowca zespołu z oceną srebrną Kuba Śmiechowski.
"Mamy już kilka pomysłów. Obecnie czekamy na ostateczne potwierdzenie od zawodnika z oceną brązową, do którego z pewnością dołączą także inni kierowcy. Jest to niezwykle trudne, ponieważ możesz znaleźć zawodnika, który wniesie do zespołu bardzo duży budżet, ale jeśli będzie wolniejszy od konkurencji, nikt nie będzie chciał do niego dołączyć" – wyjaśnił Sascha Fassbender.
Tegoroczne starty Inter Europolu w IMSA, zarówno w Motul Petit Le Mans, jak i 12-godzinnym wyścigu na torze Sebring International Raceway, członkowie zespołu traktowali głównie jako przygotowanie do przyszłego sezonu oraz jak najlepsze zapoznanie z nowym samochodem.
"Te dwa wyścigi pozwoliły nam lepiej zrozumieć zasady całej serii. Także nasi mechanicy i inżynierowie mieli okazję na sprawdzenie się w boju i lepsze zapoznanie z nową konstrukcją, z której będziemy korzystali w przyszłym sezonie. Zebraliśmy także mnóstwo danych niezbędnych do symulacji, co będzie bardzo pomocne podczas prac nad samochodem w trakcie zimowej przerwy" – dodał.
- Image: © Inter Europol Competition