Katastrofalne kwalifikacje w wykonaniu kierowców Alfy Romeo

Kierowcy zespołu Alfa Romeo Racing Orlen mają za sobą fatalny występ w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Węgier, podczas których uplasowali się na dwóch ostatnich pozycjach.

Sezon 2020 zaczyna się bardzo źle dla zespołu z Hinwil. Grand Prix Węgier to kolejny wyścig, do którego kierowcy ekipy Alfa Romeo startują z końca stawki, przegrywając kwalifikacje nawet z zespołem Williams.

Kimi Raikkonen po raz pierwszy w swojej karierze ukończył swój występ w kwalifikacjach na ostatnim miejscu. Fin nie ukrywa, że cały weekend na Węgrzech jest niezwykle trudny dla zespołu i nie liczy na to, że niedziela przyniesie jakąś szczególną odmianę.

„Jesteśmy daleko od miejsca, w jakim powinniśmy być. Musimy przeanalizować co poszło nie tak i znaleźć sposób, aby powrócić na nasze miejsce. Mamy sporo pracy do wykonania na wszystkich polach. Musimy odzyskać prędkość. Jutro jest kolejny dzień, ale pomimo tego to nie będzie łatwa niedziela. Zobaczymy co będziemy w stanie zrobić.”

Świadomość ogromu pracy jaki stoi przed całym zespołem ma również Antonio Giovinazzi. Włoski zawodnik ma jednak nadzieję, że straty z kwalifikacji uda mu się nadrobić dzięki utrzymaniu dobrego tempa wyścigowego.

„To był trudny dzień z rozczarowującym rezultatem. Mamy sporo pracy przed sobą, jeżeli chcemy coś wynieść z tego weekendu. Musimy zobaczyć, jak potoczy się jutrzejszy wyścig. Jutrzejsze warunki są cały czas niewiadomą, jednak dla nas najważniejsze to zrozumieć co stało się dzisiaj. Start z końca stawki to nie jest idealna sytuacja, szczególnie tutaj, gdzie ciężko jest wyprzedzać. Pozostaje nam tylko liczyć na to, że podobnie jak w Austrii, nasze tempo wyścigowe będzie lepsze.”

Nadzieje na znalezienie dobrego tempa na dystansie wyścigu ma także szef zespołu Fred Vasseur, który przyznał, że dzisiejsza słaba dyspozycja obu samochodów C39 była dla całej ekipy sporym zaskoczeniem.

„Nasza dzisiejsza forma była daleka od tej, jakiej się spodziewaliśmy więc musimy dowiedzieć się, jak do tego doszło. Dokonaliśmy pewnych postępów w Austrii, ale wciąż musimy wykonać dużo pracy, aby wejść na nasz optymalny poziom. Jutrzejszy wyścig będzie trudny, mam jednak nadzieję, że znajdziemy tempo, chociaż przy starcie z tyłu stawki będzie to trudne. Damy z siebie 100 procent i zobaczymy, ile uda się z tego wycisnąć.”