Kierowcy Ferrari zadowoleni z przywiezionych do Austrii ulepszeń

Sebastian Vettel i Charles Leclerc - Scuderia Ferrari Mission Winnow / © Scuderia Ferrari Mission Winnow

Zarówno Sebastian Vettel, jak i Charles Leclerc zauważyli po piątkowych treningach do GP Styrii poprawę w ich tempie. Ferrari sprowadziło bowiem do Austrii pierwszy pakiet ulepszeń konstrukcji SF1000.

Podczas ubiegłotygodniowego GP Austrii samochody Ferrari miały wiele problemów, bardzo dokuczliwym był ten z balansem. Boleśnie o tym przekonał się Sebastian Vettel, który najpierw nie awansował do trzeciego segmentu kwalifikacji, a w wyścigu zajął dopiero dziesiąte miejsce. W międzyczasie też obrócił się, próbując zaatakować Carlosa Sainza.

Ferrari nie próżnowało więc i pierwsze poprawki sprowadziło już na GP Styrii. Miały one co prawda trafić do konstrukcji SF1000 na rundę na Węgrzech, ale ogrom problemów zmusił włoską stajnie do przyspieszenia. Zespół liczył więc, że Sebastian Vettel i Charles Leclerc w ten weekend poczują się lepiej.

Piątkowe treningi nie wyglądały jednak obiecująco. Sebastian Vettel zajął w popołudniowej sesji dopiero odległe, szesnaste miejsce. Warto jednak zauważyć, że jego najszybsze okrążenie zostało anulowane, w związku z czym finalny rezultat jest pewnym zakłamaniem rzeczywistej formy niemieckiego kierowcy. Czterokrotny mistrz świata nie jest więc tym faktem załamany, wręcz przeciwnie, jest zadowolony z poczynionych przez Ferrari postępów.

„Jeśli spojrzeć na tabelę z wynikami, usunięto mi czas okrążenia. Nie był to też świetny dzień, by odnotować rezultat” – mówił Sebastian Vettel. „Myślę jednak, iż niektórzy przewidywali, że jutro może padać i przygotowywali się na wypadek, gdyby to były kwalifikacje na niedzielę. Z naszej strony najważniejszym było zająć się ulepszeniami, które przywieźliśmy. Krok po kroku zakładaliśmy nowe rzeczy i wydają się być pozytywne”.

„Musimy jeszcze się przyjrzeć i znaleźć okno, w którym samochód sprawuje się najlepiej. Jak powiedziałem, spróbowaliśmy kilku rzeczy, zwykła praca domowa. Próbowałem nieco sprzętu na hamowaniu i wciąż muszę wejść w lepszy rytm, szczególnie po ostatnim weekendzie”.

„Dziś czułem się już jednak o wiele lepiej. Od początku był to inny samochód. Po prostu udało mi się do niego dotrzeć. Naprawdę nie da się porównać tych dwóch aut, była tak duża różnica. Mam teraz nadzieję, że tak pozostanie” – zakończył czterokrotny mistrz świata.

Charles Leclerc widzi „potencjał” Ferrari SF1000

Choć w GP Austrii Charles Leclerc zajął drugie miejsce, tak i on zmagał się ze słabościami Ferrari. Licząc więc na powtórzenie tego wyniku, konieczne było wprowadzenie ulepszeń. Mimo nich Monakijczyk i tak zajął dopiero dziewiąte miejsce w drugim treningu przed wyścigiem o GP Styrii.

22-latek jednak tym się nie przejmuje aż tak bardzo. Udało mu się dzisiaj znaleźć dobry rytm, gdy jego samochód był mocno zatankowany. Tym samym również i Charles Leclerc był zadowolony ze swojego Ferrari SF1000.

„Zdecydowanie, był to trudny dzień, ale z drugiej strony myślę, że znaleźliśmy pod koniec dnia kilka rzeczy, jadąc z wysokim poziomem paliwa, szczególnie w ostatnim przejeździe” – powiedział Charles Leclerc. „Jest to pozytywne. Zobaczymy, czy jutro lub pojutrze – w zależności od pogody – będziemy w stanie uzyskać czas okrążenia również na niskim poziomie paliwa”.

„Czułem to, musimy jeszcze dostroić samochód, żeby działał prawidłowo. Myślę, że jest w nim potencjał, tylko musimy dalej pracować, aby znaleźć jego maksimum”.

Sprowadzone do Austrii poprawki nie wpłynęły jednak na prędkości maksymalne. Tegoroczna konstrukcja Ferrari odbiega na tej płaszczyźnie od rywali. Charles Leclerc widzi więc w tym spory problem podczas wyścigu, lecz liczy na to, że wraz z kolejnym rundami uda im się i tę kwestię poprawić.

„Zdecydowanie z tym się zmagamy. Dlatego też ubiegłotygodniowy wyścig był tak trudny, by wyprzedzać. Staramy się jednak jak najlepiej pracować z tym, co w tej chwili mamy i mamy nadzieję, że uda nam się to zmienić na kilka następnych wyścigów” – dodał Monakijczyk.

Image: © Scuderia Ferrari Mission Winnow