Kierowcy Red Bulla zadowoleni z postępów w piątkowych treningach

Max Verstappen nie krył zadowolenia z postępów, jakie wykonał Red Bull podczas piątkowych treningów na Paul Ricard, choć przyznał, że dużym wyzwaniem na tym obiekcie będzie wiatr.
W porannej sesji Holender uzyskał trzeci najlepszy czas, finiszując pół sekundy za Valtterim Bottasem, a po południu okazał się najszybszy, notując rezultat o zaledwie osiem tysięcznych lepszy od Fina.
„Myślę, że dzień zakończył się dobrze i ewidentnie poprawiliśmy się” - powiedział po zakończonych sesjach Max Verstappen.
„Nie byłem w pełni zadowolony po porannej sesji ani z początku popołudniowej, ale na drugim komplecie opon samochód prezentował się znacznie lepiej.”
„Nadal jest ciężko, ponieważ to otwarty tor i jest tu dość wietrznie. Nie zawsze łatwo jest pokonać w pełni udane okrążenie.”
„Ponadto wiatr jest dość porywisty i na jednym okrążeniu wydaje się w porządku, a na następnym może przybrać na sile. Oznacza to, że nie zawsze można ocenić swoją prędkość w połowie zakrętu, jednak wszyscy muszą tak samo radzić sobie z tym problemem.”
„Trudno powiedzieć, gdzie będziemy jutro i co inni poprawią z dnia na dzień” - kontynuował Verstappen. „Długie przejazdy wyglądały przyzwoicie, więc spodziewam się, że będzie bardzo ciasno.”
Sergio Perez, drugi z kierowców Red Bulla, drugą sesję treningową zakończył natomiast na dwunastej lokacie, tracąc nieco ponad sekundę do swojego zespołowego kolegi.
„Przeszkadzał mi dzisiaj korek na torze, więc prawdopodobnie wyglądało to o wiele gorzej, niż pokazują rzeczywiste czasy” - przyznał Perez.
„Próbowaliśmy pewnych zmian podczas obu sesji i będziemy musieli się im przyjrzeć, aby znaleźć tempo.”
„Oczywiście to zupełnie inna pętla niż Baku, ale kontynuujemy naszą dobrą passę, rozumiemy coraz lepiej auto, a z dzisiejszego dnia możemy wyciągnąć wiele pozytywów" - podsumował Meksykanin.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool