Kierowcy Williamsa przeciwni wprowadzeniu wyścigów kwalifikacyjnych z odwróconą stawką

Kierowcy zespołu Williams, George Russell oraz Nicholas Latifi w negatywny sposób wypowiedzieli się na temat powracającego pomysłu wprowadzenia wyścigów kwalifikacyjnych z odwróconą stawką.
Temat wprowadzenia nowego formatu sobotniej czasówki pojawił się przed startem sezonu 2020. Pomysł upadł jednak bardzo szybko za sprawą zespołu Toto Wolffa, który nie zgodził się na wprowadzenie tej modyfikacji. Wyścig na torze Monza ponownie ożywił dyskusję nad tym wątkiem, który ma zostać kolejny raz przeanalizowany i poddany głosowaniu w najbliższych miesiącach. Obecnie szanse na wprowadzenie nowego modelu kwalifikacji od przyszłego roku są zdecydowanie większe, ponieważ w przypadku głosowania nie będzie konieczna jednomyślność, ale częściowa zgoda zespołów.
Z oczywistych względów wprowadzenie takiego formatu byłoby bardzo krzywdzące dla topowych ekip, ale pomogłoby natomiast zespołom z dolnych rejonów stawki. Mimo tego kierowcy Williamsa są bardzo sceptycznie nastawieni do tego pomysłu.
„Szczerze przyznam, nie kupuje tego pomysłu, nawet gdyby pomógł mi on zdobywać punkty” - przyznał George Russell.
„Wprowadzenie tej koncepcji spowoduje, że będziemy idiotycznie wyglądać na tle innych, ponieważ rywale w szybszych bolidach będą nas masowo wyprzedzać. Nasi konkurenci mają zdecydowanie lepsze konstrukcje, które umożliwiają im komfortowe wyprzedzanie. U nas sytuacja wygląda zupełnie inaczej i nie bylibyśmy w stanie podjąć nawet prób obrony.”
„Moje zdanie byłoby odmienne, gdybym dysponował konkurencyjnym bolidem. Wówczas popierałbym ten pomysł, ponieważ mógłbym świetnie bawić się w trakcie wyścigu, wyprzedzając masowo innych kierowców” - podsumował Brytyjczyk.
Nicholas Latifi w mniej obszerny sposób skomentował wizję wprowadzenia wyścigów kwalifikacyjnych.
„Koncepcja wyścigów kwalifikacyjnych nie jest zgodna z prawdziwym DNA Formuły 1” - stwierdził Kanadyjczyk.
- Image: © Haas F1