Kwalifikacje na Hungaroringu ukazały duży potencjał bolidów Racing Point

Zgodnie z przewidywaniami, „siostrzany zespół Mercedesa” – Racing Point okazał się drugą siłą w dzisiejszych kwalifikacjach, co przełożyło się na zajęcie drugiej linii przez reprezentantów tej ekipy.
Lance Stroll i Sergio Perez zaprezentowali podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej spory potencjał swojej tegorocznej konstrukcji RP20, która okazała się dziś zdecydowania szybsza niż bolidy m.in. Red Bulla i Ferrari. Warto odnotować, że kierowcy tego zespołu przebrnęli przez drugi segment czasówki na oponach pośrednich, które będą przez nich używane podczas jutrzejszego startu, o ile pogoda nie pokrzyżuje pierwotnych planów strategicznych zespołu. Odnosząc się do dzisiejszych wyników warto odnotować również fakt, że Lance Stroll okazał się szybszy od swojego bardziej doświadczonego partnera z zespołu.
„Mieliśmy dziś świetny dzień, a samochód spisywał się bardzo dobrze. Musimy jednak pamiętać, że punkty przyznawane są w niedziele, a nie sobotę” – przyznał Lance Stroll po ukończeniu kwalifikacji na trzecim miejscu.
„Nasze tempo na Węgrzech od początku wyglądało bardzo optymistycznie. Jesteśmy w bardzo dobrej pozycji przed jutrzejszym wyścigiem, gdzie postaramy dowieźć do mety solidne punkty dla naszego zespołu.”
Sergio Perez, który ukończył zmagania na czwartej pozycji również nie krył swojego zadowolenia z uzyskanego dzisiaj rezultatu. Meksykanin zaznaczył również, że podczas trwania kwalifikacji doznał kilkukrotnych zawrotów głowy.
„Dzisiejszy wynik kwalifikacji to wspaniała sprawa i nagroda dla naszego zespołu, który w ostatnim czasie pracuje na zwiększonych obrotach. Dzisiejsza czasówka była dla mnie dość trudna, ponieważ nie czułem się dziś najlepiej. Podczas kilku przejazdów odczułem silne zawroty głowy, które obniżyły dziś moją dyspozycję. Poczułem lekki, ale niespodziewany ból, który przerodził się w kilkukrotne problemy z moją głową. Wczoraj natomiast bardzo narzekałem na bóle w okolicy szyi i niewykluczone, że dzisiejsze problemy mogą być powiązane z wczorajszymi dolegliwościami. Czwarta pozycja jest świetnym rezultatem zważywszy, że nie byłem dziś w stuprocentowej dyspozycji” – przyznał Perez.
„Plan na jutro jest oczywisty. Przejechać czysty i solidny wyścig, który zaowocuje w solidny dorobek punktowy. Mamy świetne tempo wyścigowe, a start na pośredniej oponie może dać nam spore korzyści. Z danych, które zebraliśmy dotychczas wywnioskowaliśmy, że start na miękkich oponach przysporzyłby nam wielu problemów, dlatego też postanowiliśmy podejść do tematu opon odwrotnie względem reszty stawki” – podsumował Meksykanin.
- Image: © BWT Racing Point F1 Team