Kwiat: Chcę zostać w F1, ale nie wszystko zależy ode mnie

Daniił Kwiat nie krył swojego zadowolenia po sobotnich kwalifikacjach przed wyścigiem o Grand Prix Abu Zabi. Rosjanin do niedzielnej rywalizacji ruszy z siódmej pozycji.
Zespół AlphaTauri może zaliczyć występ w sesji kwalifikacyjnej na torze Yas Marina do udanych, ponieważ zarówno Pierre Gasly, jak i Daniił Kwiat awansowali do finałowej części sobotniej czasówki. O ile obecność Francuza w tym segmencie nie była specjalnym zaskoczeniem, tak awans 26-letniego Rosjanina, można uznać za małą niespodziankę.
„To były świetne kwalifikacje” – powiedział Kwiat.
„Już w Q1 czułem świetnie samochód, dzięki czemu mogłem naciskać od początku kwalifikacji. Siódme miejsce to świetna pozycja startowa jak na możliwości naszego bolidu. Mam nadzieję, że w niedzielę uda się zdobyć dobre punkty dla zespołu”.
Przyszłość Daniiła Kwiata wciąż nie jest jasna. Wiele mówi się, że byłego kierowcę seniorskiej ekipy Red Bulla, zastąpi Japończyk, Yuki Tsunoda, który w tym sezonie ścigał się w Formule 2, gdzie zakończył zmagania na najniższym stopniu podium.
Sam zainteteresowany przyznał, że nie odczuwa nacisków związanych z niepewną przyszłością.
„Absolutnie nie czuje żadnej wielkiej presji” – stwierdził.
„Traktuję ten weekend wyścigowy, jak każdy inny. Zawsze daje z siebie wszystko i to się nigdy nie zmieni. Oczywiście chcę zostać w Formule 1, ale nie wszystko zależy ode mnie. Staram się o tym nie myśleć i jak widać wychodzi mi to całkiem nieźle”.
„Najlepszą odpowiedzią jest moje tempo w kwalifikacjach. Uważam, że moje okrążenie, które przejechałem w Q3, było jednym z moich najlepszych w całej mojej karierze. Presja zawsze jest, ale tylko od Ciebie zależy jak sobie z nią poradzisz i czy będziesz umiał ją przekształcić w dobre wyniki na torze” – dodał mistrz serii GP3 z sezonu 2013.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool