Lando Norris na kłopotliwej pozycji startowej do rywalizacji na torze Yas Marina

Lando Norris - McLaren F1 Team / © McLaren F1

Lando Norris znalazł się w dość niewdzięcznej pozycji, zdobywając trzecie pole startowe do wyścigu o GP Abu Zabi. Brytyjczyk wyruszy bowiem do rywalizacji tuż za dwojgiem kandydatów to mistrzostwa świata.

Choć w kwalifikacjach do wyścigu na pętli Yas Marina dwie pierwsze pozycje zajęli kierowcy walczący o mistrzowski tytuł, tak dość niespodziewanie trzecie pole startowe wywalczył Lando Norris. Kierowca McLarena przyznał, że jest w trochę kłopotliwym położeniu, bo nie wie, czy ingerować w pojedynek Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona.

„Jestem trochę zdenerwowany, ponieważ po prostu chciałbym pozostać tam, gdzie jestem i obserwować rozwój wydarzeń przez pierwsze kilka okrążeń, a nawet i przez cały wyścig” – powiedział Lando Norris.

„Nie chcę też za bardzo się angażować, ponieważ może to wywołać wiele kontrowersji. Nie wiem więc, czy wykonać ruch, czy też nie... wy mi powiedzcie. Zrobię jednak wszystko, co w mojej mocy i jeśli będę mieć szansę, to spróbuję.”

Brytyjczyk powiedział również, że sam nie spodziewał się tak dobrego wyniku, choć jak wiadomo, zawsze liczy na wywalczenie pierwszego pola startowego. Nic więc dziwnego, że podobało mu się ostatnie okrążenie, na którym nie popełnił żadnego błędu.

„Po prostu w końcówce miałem czyste okrążenie” – wyjaśniał Norris. „Pojechałem po pole position, ale nie do końca się udało, wciąż jeszcze trochę brakuje. To było fajne okrążenie, na trzecie miejsce, choć jest to trochę zaskoczenie.”

Trzecia lokata w kwalifikacjach jest bardzo ważna dla Lando Norrisa. Brytyjczyk walczy bowiem o piąte miejsce w klasyfikacji generalnej z dwojgiem kierowców Ferrari – obecnie traci cztery punkty do startującego z siódmego polach Charlesa Leclerca, natomiast nad Carlosem Sainzem, który wyruszy z piątej pozycji, ma 4,5 punktu przewagi.

Image: © McLaren F1