Lapierre: W obecnej sytuacji nie mamy szans na wygraną z Toyotą

Po ostatniej ośmiogodzinnej rundzie Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze w Portimao kierowca zespołu Alpine Endurance Team, Nicolas Lapierre, przyznał, że nie mogli podjąć bezpośredniej walki z Toyotą z powodu regulacji związanych z przydziałem i zużyciem paliwa narzuconych przed sezonem przez ACO na samochody klasy Hypercar.

Alpine A480-Gibson z numerem #36, prowadzony przez Lapierre’a, Andre Negrao i Matthieu Vaxiviere’a, rozpoczął wyścig z pole position i prowadził przez pierwszą połowę rywalizacji. Ostatecznie jednak został zepchnięty na trzecią pozycję przez dwa prototypy Toyota Gazoo Racing. Samochody japońskiej ekipy odznaczały się znaczną oszczędnością paliwa, co pozwoliło na zwiększenie zasięgu w stosunku do Francuzów.

Zbudowana przez firmę Oreca konstrukcja LMP1 pokonywała przeciętnie trzydzieści jeden okrążeń portugalskiego toru na jednym tankowaniu, co stanowiło znacznie mniejszy dystans niż Toyota. Hybrydy GR010 przejeżdżały na pełnym zbiorniku średnio nawet siedem okrążeń więcej.

Problem ten wynika z przydziału paliwa wynikającego z BOP nałożonego na samochody klasy Hypercar przez władze ACO przed rozpoczęciem obecnego sezonu FIA WEC.

Ilość przyznana zespołowi Alpine, pozwalająca na pokonanie około 12 okrążeń na torze w Le Mans, nie może fizycznie zmieścić się w zbiorniku paliwa samochodu. To przekłada się na znacznie gorszy zasięg oraz, co za tym idzie, ogólny wynik rywalizacji z prototypami Toyoty.

Po zakończeniu niedzielnej rywalizacji w Portimao francuski kierowca Lapierre poprosił o wprowadzenie zmian w przepisach, które pozwoliłyby Alpine na sprawiedliwą rywalizację z Japończykami.

„To był dobry wyścig, byliśmy bardzo szybcy. Jechaliśmy znacznie lepiej niż w Spa, jednak ostatecznie przegraliśmy walkę o pierwsze miejsce przez problemy z zasięgiem naszego samochodu. Musieliśmy odwiedzać boksy znacznie częściej niż nasi rywale” – tłumaczył Nicolas Lapierre.

„W obecnej sytuacji nie mamy szans na dobry wynik. Władze ACO powinny znaleźć rozwiązanie tego problemu. W niedziele byliśmy od nich lepsi, jednak mogąc pokonać osiem okrążeń więcej na jednym tankowaniu, Toyota wygrywa z nami zasięgiem. Mówimy tu aż o 25-procentowej przewadze, dlatego nie mamy szans z nimi konkurować. Mam nadzieję, że już w następnym wyścigu ta sytuacja się zmieni” – dodał.

Francuski skład był w stanie ponownie podjąć walkę o zwycięstwo podczas obecności na torze samochodu bezpieczeństwa w szóstej godzinie wyścigu. Ostatecznie jednak zespół Alpine musiał zadowolić się miejscem na najniższym stopniu podium.

„Wyjazd samochodu bezpieczeństwa pozwolił nam na odrobienie ponad minuty straty. Jednak po neutralizacji wiedzieliśmy, że Toyota może dojechać do końca wyścigu bez tankowania. Dla nas ten dystans był niestety za duży” – wyjaśnił Francuz.

Lapierre powiedział także, że sytuacja, w jakiej obecnie się znajdują, zabiera zespołowi jakąkolwiek motywacje do działania. Wszyscy są świadomi, że bez wyraźnego błędu rywali, mają bardzo małe szanse na zwycięstwo.

„Robimy co w naszej mocy, naciskamy na rywali, a członkowie ekipy dają z siebie wszystko. Jednak jest to frustrujące, gdy nie możemy rywalizować w sposób bardziej sprawiedliwy. Naszym największym problemem jest zasięg, ale wszystko jest kwestią odpowiedniego BOP. Teraz byliśmy od nich wyraźnie szybsi i jeśli tylko to decydowałoby o wyniku, pierwsze miejsce należałoby do nas.”

Dyrektor techniczny Automobile Club de l'Ouest, Thierry Bouvet, przyznał po wyścigu, że ACO nie będzie w stanie rozwiązać problemu w obecnym sezonie, ponieważ alokacje paliwa zostały określone kilka miesięcy przed pierwszym wyścigiem obecnego kalendarza. Władze FIA WEC nie zamierzają także narzucać ilości pit stopów, czy skracać czasu przejazdów samochodów klasy Hypercar.

Mimo to Lapierre wyraził nadzieję, że uda się znaleźć rozsądne wyjście z obecnej sytuacji.

„Chodzi o aspekt techniczny, a zmiana regulaminu nigdy nie jest łatwa. Obecne zasady zostały zaprojektowane dla nowych prototypów Hypercar. Nasza konstrukcja jest starsza od hybryd Toyoty i po prostu nie możemy zatankować całego przeznaczonego dla nas paliwa. Na pewno nie jest to łatwe dla ACO. Musimy jednak znaleźć jakieś rozwiązanie, aby uczynić rywalizację bardziej sprawiedliwą” – podsumował.