Le Mans 24h: Toyota #7 na pole position

Le Mans 24h: Toyota #7 na pole position

Załoga Toyoty #7 wywalczyła pole position do 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Drugie miejsce zajął siostrzany samochód oznaczony numerem 8. W trzeciej sesji kwalifikacyjnej pobić wyniki Toyot próbował zespół SMP Racing #17, lecz uzyskany czas wystarczył do zajęcia trzeciej lokaty.

Sesja kwalifikacyjna do 24-godzinnego wyścigu podzielona została na trzy dwugodzinne części – pierwsza z nich odbyła się od 22:00 do 24:00 w środę, druga od 19:00 do 21:00 w czwartek, a ostatnia rozpoczęła się godzinę później.

Najlepszy czas kwalifikacji uzyskany został podczas drugiej części. Wówczas siedzący za kierownicą Toyoty #7 Kamui Kobayashi przejechał pętle Circuit de la Sarthe w czasie 3:15,497. Rezultat ten już nie został pobity do samego końca, tak więc załoga w składzie Kamui Kobayashi, Mike Conway oraz Jose Maria Lopez wywalczyła pole position do wyścigu po raz drugi w ciągu trzech ostatnich edycji.

Również podczas drugiej części kwalifikacji swój najlepszy czas osiągnęła Toyota #8 – 3:15,908 to rezultat wykręcony przez Kazukiego Nakajime. Poza Japończykiem za kierownicą tego samochodu zasiadają także Fernando Alonso oraz Sebastien Buemi. Co ciekawe, obie Toyoty pojechały już znacznie wolniej w trzeciej części kwalifikacji i żadna z nich nie złamała bariery 3 minut i 20 sekund.

Przewaga Toyot w kwalifikacjach nie była taka duża, jakby mogło się wydawać. Podczas ostatniej części z bardzo dobrej strony pokazała się załoga SMP Racing #17. W pierwszych minutach sesji Jegor Orudżew uzyskał czas 3:16,159, co też przesunęło tę ekipę na trzecią pozycję. Dobrze spisała się również siostrzana załoga, która dzięki rezultatowi osiągniętemu przez Stoffela Vandoorne’a – 3:16,665 – zajęła piątą lokatę. Przez chwilę byli na czwartym miejscu, ale zostali przedzieleni przez Rebelliona #3 - Gustavo Menezes uzyskał bowiem czas 3:16,404. Rezultat ten osiągnięto krótko po wznowieniu sesji. Czerwone flagi wywołał Rebellion #1, który zatrzymał się na poboczu.

Graff Racing traci pole position w LMP2

Choć podczas trzeciej części kwalifikacji Tristan Gommendy z Graff Racing #39 uzyskał najlepszy czas w kategorii LMP2 – 3:25,073 – tak załoga ta została zdyskwalifikowana z wyników sesji. Powodem tego było niezatrzymanie się na wadze Vincenta Capillaire’a. Sędziowie poza anulowaniem rezultatów nałożyli także karę pieniężną w wysokości 1000 euro. W związku z tym ekipa ta spadła na czternaste miejsce w klasie – na tyle pozwolił czas osiągnięty podczas Q2.

Po usunięciu wyników Graf Racing pole position w LMP2 wywalczyła załoga TDS Racing #28. Loic Duval legitymował się najlepszym czasem 3:25,343. Poza Francuzem w składzie zespołu znajdują się także Francois Perrodo i Matthieu Vaxiviere.

Zespół Inter Europol Competition, w którym startuje Jakub Śmiechowski, zajął ostatecznie 26. miejsce w klasyfikacji ogólnej. Ich najlepszym czasem był rezultat 3:30,744. Poza Polakiem w ekipie samochodu #34 znajdują się James Winslow oraz Nigel Moore.

Jak zwykle ciekawe kwalifikacje w klasach GTE

W kategorii GTE Pro pole position do 24-godzinnego wyścigu wywalczył zespół Aston Martin Racing #95. Marco Sorensen uzyskał czas 3:48,000 i o ledwie 112 tysięcznych sekundy wyprzedził załogę Forda #67. Najlepszy rezultat za kierownicą tego samochodu uzyskał Harry Tincknell. Na trzecim miejscu w kategorii znalazł się zespół Corvette #63, a na czwartym Porsche #93.

W kategorii GTE Am dominowały zespoły Porsche. Najszybszy był Matteo Cairoli z Dempsey Proton Racing #88 – 3:51,439. Włoch wyprzedził o 206 tysięcznych sekundy Matta Campbella z siostrzanego zespołu #77. Trzecia pozycja przypadła natomiast ekipie Gulf Racing #86.