Leclerc dopuszczony do dalszego udziału w GP Arabii Saudyjskiej

Charles Leclerc otrzymał pozwolenie na kontynuowanie przygotowań i startu w Grand Prix Arabii Saudyjskiej, po ciężkim wypadku, do jakiego doszło pod koniec drugiego treningu na Jeddah Corniche Circuit.

Kierowca zespołu Ferrari, na niecałe pięć minut przed końcem drugiej sesji treningowej, stracił panowanie nad swoim bolidem w szybkim, dwudziestym drugim zakręcie obiektu w Dżuddzie i z impetem uderzył w bandę, poważnie uszkadzając swoje auto.

Monakijczyk o własnych siłach opuścił kokpit bolidu i udał się do centrum medycznego, gdzie przeszedł badania, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości, co potwierdził lekarz, udzielając Leclercowi pozwolenia na dalsze uczestniczenie w przedostatniej rundzie kampanii.

Tymczasem zespół Ferrari ocenił stan SF21, aby ustalić, w jakim stopniu został uszkodzony, a także, czy główne podzespoły auta, w tym jednostka napędowa, nadają się do dalszego użytku.

Skład z Maranello potwierdził, że Leclerc wystartuje tym samym podwoziem, którego używał podczas piątkowych przygotowań oraz wykorzysta ten sam silnik wraz z podzespołami.

Kierowca z Monako zakończył piątkowe przygotowania na dziesiątej lokacie ze stratą ponad siedmiu dziesiątych sekundy do najszybszego Lewisa Hamiltona