Leclerc o wycofaniu się z GP Hiszpanii: W tej chwili skupiam się na pozytywach z tego weekendu

Charles Leclerc po fenomenalnej jeździe w stolicy Katalonii, prowadząc w wyścigu i startując z pierwszego pola, ucierpiał na skutek pierwszej w sezonie 2022 awarii jego Ferrari F1-75, jednak kierowca Scuderii woli wyciągać wnioski z pozytywów zaobserwowanych w Hiszpanii.
Monakijczyk pewnie prowadził w niedzielnym wyścigu, startując z pole position, po wczesnym błędzie jego najgroźniejszego rywala Maxa Verstappena oraz partnera z zespołu w zakręcie numer cztery. Powodem niemal bliźniaczych problemów u obu kierowców był silny tylny wiatr.
Reprezentant składu z Maranello odczuł nagły spadek mocy na dwudziestym siódmym okrążeniu, który w konsekwencji kosztował go wycofanie się z rywalizacji.
„Nie miałem wcześniej żadnych oznak. Po prostu się zepsuł, a następnie silnik całkowicie stracił moc. Szkoda” – ubolewał Leclerc. „W takich momentach wierzę, że nie mogę zrobić nic poza skupieniem się na pozytywach, a w ten weekend było ich mnóstwo.”
„Mieliśmy tempo kwalifikacyjne oraz wyścigowe i co najważniejsze, potrafiliśmy zarządzać oponami. To była nasza słabość w ostatnich kilku wyścigach. Uważam, że na pewno poprawiliśmy się w tym zakresie. Daje mi to pewność siebie na resztę sezonu.”
„Przyjrzymy się temu problemowi. Nie możemy sobie pozwolić na to, aby coś takiego zdarzało się wiele razy w ciągu sezonu, dlatego musimy znaleźć źródło tej awarii” – dodał 24-latek.
Nieukończenie wyścigu przez Leclerca w połączeniu z triumfem Maxa Verstappena oznacza, iż zawodnik włoskiego zespołu traci prowadzenie w mistrzostwach świata na rzecz Holendra.
Kierowca Red Bulla zmierza do domowego wyścigu swojego najgroźniejszego rywala w tegorocznej kampanii wyścigowej, mając nad nim sześciopunktową przewagę. Stajnia z Milton Keynes prowadzi także w rywalizacji konstruktorów.
„W porządku, nie zwracam na to uwagi” – przyznał Monakijczyk.
„Myślę, że najważniejsza jest ogólna wydajność, a jeśli o nią chodzi, to radzimy sobie bardzo dobrze. Nie mogę się więc doczekać powrotu do domu w przyszłym tygodniu i mam nadzieję, że osiągniemy świetny wynik.”
- Image: © Scuderia Ferrari