Marko o angażu Gasly'ego do Red Bulla: Porozmawiamy o tym pod koniec 2021 roku

Pierre Gasly - Scuderia AlphaTauri / © Getty Images / Red Bull Content Pool

Helmut Marko wyjaśnił, że brak angażu Pierre'a Gasly’ego do Red Bulla nie jest zagrywką przeciwko niemu. Austriak przyznał także, dlaczego teraz Francuz jest najbardziej potrzebny ekipie AlphaTauri i czy nadal może liczyć na angaż w Red Bull Racing.

W środę zespół z Faenzy potwierdził, że Francuz zostanie w ich ekipie na sezon 2021. Gasly wygrał tegoroczne Grand Prix Włoch na torze Monza i od tego momentu pojawiły się spekulacje, jakoby miał zasiąść za kierownicą samochodu Red Bull Racing. Dla Gasly’ego byłby to powrót, po wyrzuceniu go ze stajni z Milton Keynes.

Ostatecznie szefowie "Czerwonego byka" nie zdecydowali się na ten ruch i nadal nie wiadomo, kto zostanie partnerem Maxa Verstappena. W jednym z wywiadów Gasly nie krył wtedy zaskoczenia.

"Muszę przyznać, że jestem po prostu zaskoczony, iż nie byłem brany pod uwagę. Mam dwa podia z tą ekipą i myślę, że dobrze mi idzie. Jedynie, co mogę teraz zrobić, to dalej dobrze prezentować się na torze" - powiedział zawodnik AlphaTauri.

Helmut Marko w jednej z rozmów przyznał, że nie gra na niekorzyść francuskiego kierowcy.

"Nie mam nic przeciwko niemu. Jeździ lepiej niż kiedykolwiek. Po prostu teraz potrzebujemy go w AlphaTauri" - powiedział.

Według Austriaka sukces Gasly'ego na torze oznacza, że jego popularność rośnie i dzięki temu pomoże rozwinąć markę.

"Nasza linia ubrań AlphaTauri to projekt, w który inwestujemy dużo pieniędzy, a sprzedaż znacznie wzrosła od czasu zwycięstwa Gasly'ego na Monzy i jego innych doskonałych występów" – wyjaśnił Marko.

Marko uważa również, że Francuz jest potrzebny ekipie ze względu na doświadczenie. Coraz częściej mówi się, że jego partnerem zostanie, ścigający się obecnie w Formule 2, Yuki Tsunoda. W razie takiego obrotu spraw, Gasly byłby nie tylko liderem zespołu, ale też mentorem dla młodego Japończyka.

"Ze względu na naszą strategię potrzebujemy bardzo silnego kierowcy, zwłaszcza jeśli w przyszłym roku zadebiutuje Tsunoda."

Jednak ostatnia wypowiedź Marko, odnośnie powrotu Francuza do Red Bull Racing, może oznaczać, że Gasly nie musi się na zawsze żegnać z tą perspektywą i drzwi do awansu są nadal otwarte.

"Daliśmy Gasly'emu podwyżkę i obiecaliśmy, że porozmawiamy o tym pod koniec 2021" - potwierdził 77- latek.

Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool