Marko: Pomysł zatrudnienia Russella jest z pewnością wart rozważenia

Według Helmuta Marko, Red Bull „rozważy” pozyskanie George’a Russella, jeśli Mercedes nie zdecyduje się na zatrudnienie Brytyjczyka na sezon 2022.

Kierowca Williamsa od początku sezonu jest głównym tematem plotek i wielu uważa, że w przyszłej kampanii zastąpi Valtteriego Bottasa, który nie dorównuje formą do Lewisa Hamiltona i Maxa Verstappena.

Po dziewięciu wyścigach Fin ma już pięćdziesiąt osiem punktów straty do kolegi z zespołu i zajmuje piątą lokatę w mistrzostwach kierowców tuż za Lando Norrisem z McLarena.

Według najnowszych wieści Russell może zostać ogłoszony nowym kierowcą Mercedesa podczas najbliższego weekendu wyścigowego na Silverstone, jednak on sam zaprzecza tym doniesieniom.

Helmut Marko uważa, że jeśli Mercedes nie zdecyduje się na podpisanie kontraktu z Brytyjczykiem, to Red Bull powinien rozważyć pozyskanie obecnego kierowcy z King's Lynn.

„Pomysł zatrudnienia Russell jest z pewnością wart rozważenia, zwłaszcza jeśli spojrzymy na jego wyniki w Williamsie” – powiedział Marko w rozmowie z Motorsport-Total. „Jedynym problemem jest małe prawdopodobieństwo takiego wydarzenia, ponieważ jeśli Mercedes pozwoliłby mu odejść, popełniłby takie faux pas, że szczerze mówiąc, nie mogę sobie tego wyobrazić.”

Marko nie wierzy jednak, że jest to problem Red Bulla, ponieważ jest pewny, iż Mercedes podpisze umowę z Russellem na kolejny sezon: „Jeśli jestem dobrze poinformowany, ten problem nas nie dotyczy.”

Red Bull ma wieloletnią umowę z Maxem Verstappenem, jednak tylko jednoroczny kontrakt z Sergio Perezem.

Sam zainteresowany przyznał, że nie jest zamknięty na rozmowy z innymi zespołami, mimo iż jest pod skrzydłami Mercedesa i to z nimi wiąże swoją przyszłość w Formule 1.

„Jestem kierowcą Mercedesa i to im jestem lojalny” – powiedział Russell.

„Zawsze jednak staram się mieć dobrą relację z innymi zespołami. Nie lubię sobie zamykać żadnych możliwych ścieżek kariery i jeśli jakaś ekipa chciałaby ze mną porozmawiać, to nigdy bym nie odmówił.”

„Nigdy nie wiesz, co się może stać w przyszłości, a rzeczy mogą zawszę się drastycznie zmienić” - podkreślił Brytyjczyk.