Max Verstappen zwycięża w Meksyku. Rekord zwycięstw w sezonie pobity

Max Verstappen zwyciężył w wyścigu o GP Miasta Meksyku, odnosząc tym samym rekordowy czternasty triumf w sezonie. Podium uzupełnili Lewis Hamilton oraz Sergio Perez.
- Temperatura powietrza tuż przed startem wyścigu wynosiła 25 stopni Celsjusza, a nawierzchnia była rozgrzana do 46. W połączeniu z rozrzedzonym powietrzem oznaczało to duże wyzwanie dla jednostek napędowych, szczególnie w kwestii ich przegrzewania.
- W czołowej dziesiątce kierowcy Ferrari i Red Bulla wystartowali na oponach miękkich. Pozostała szóstka skorzystała natomiast z mieszanki pośredniej, co mogło sugerować strategię jednego postoju.
Max Verstappen wystartował bardzo dobrze i mimo długiego dojazdu do pierwszego zakrętu zdołał się obronić przed kierowcami, którzy korzystali z cienia aerodynamicznego. Na drugie miejsce awansował za to Lewis Hamilton, a na trzecie Sergio Perez. Tym samym na czwartą pozycję spadł George Russell, który w pierwszych zakrętach nie dał rady utrzymać odpowiedniej linii przejazdu i przegrał dwa pojedynki.
Pierwsze okrążenie na piątej pozycji zakończył Carlos Sainz, który wyprzedzał swojego zespołowego kolegę, Charlesa Leclerca. Czołową dziesiątkę zamykali Fernando Alonso, Valtteri Bottas, Esteban Ocon oraz Lando Norris.
Po zakończeniu pięciu okrążeń Max Verstappen miał ok, 1,3 sekundy przewagi nad Lewisem Hamiltonem, który na ten moment był jednak autorem najlepszego czasu okrążenia. Trzeci wciąż był Sergio Perez, tracący mniej więcej 1,5 sekundy do siedmiokrotnego mistrza świata. Poniżej 5 sekund straty do Verstappena miał jeszcze tylko George Russell. Odstawali natomiast kierowcy Ferrari, którzy mimo bardziej miękkiego ogumienia wciąż tracili dystans do Brytyjczyka.
Kolejne okrążenia nie przynosiły większych zmian. Czołowa czwórka jechała w miarę podobnym tempem – po 10 „kółkach” prowadzący Max Verstappen miał niespełna 6 sekund przewagi nad czwartym George’em Russellem. Ponad 10 tracił już jednak Carlos Sainz, który z kolei wydawał się mieć lepsze tempo od Charlesa Leclerca.
Również kolejni kierowcy z czołowej dziesiątki zachowywali swoje dotychczasowe pozycje. Do zmiany doszło za to na pozycji dwunastej – na nią awansował Daniel Ricciardo, który wyprzedził Zhou Guanyu.
Po piętnastu okrążeniach Max Verstappen powiększył swoją przewagę nad Lewisem Hamiltonem do 1,7 sekundy i to on był już autorem najlepszego czasu okrążenia. Dystans zaczął tracić z kolei Sergio Perez, który jechał ponad 3 sekundy za siedmiokrotnym mistrzem świata. Meksykanin musiał mieć się jednak na baczności, bo dystans odrabiał do niego George Russell.
Zdecydowanie w kwestii tempa odstawali za to kierowcy Ferrari – Carlos Sainz tracił do Verstappena już ok. 15 sekund, a Charles Leclerc blisko 19. Obaj mieli jednak bezpieczną przewagę nad Fernando Alonso, który utrzymywał za swoimi plecami Valtteriego Bottasa.
W międzyczasie doszło do ciekawego pojedynku pomiędzy Pierre’em Gaslym a Lance’em Strollem. Francuz bezpardonowo zaatakował wówczas Kanadyjczyka i wywiózł go poza limity toru. Sędziowie przeanalizowali ten incydent i postanowili nałożyć pięciosekundową karę na kierowcę AlphaTauri.
Pierwszym kierowcą z czołówki, który zjechał na wymianę opon, był Sergio Perez. Meksykanin pojawił się u swoich mechaników po 23 okrążeniach – niestety postój trwał aż 5 sekund, ale mimo to udało mu się wrócić na tor na szóstej pozycji, około 2 sekundy przed Fernando Alonso.
Po 25 „kółkach” na wymianę opon zjechał Max Verstappen, który zdecydowanie miał już sporo problemów z utrzymaniem dobrego tempa. Tym razem Red Bull nie popełnił żadnego błędu i postój Holendra przebiegł bez żadnych problemów – zdobywca mistrzowskiego tytułu powrócił na tor na trzeciej pozycji, około 2 sekundy przed Carlosem Sainzem.
Tym samym nowym liderem wyścigu w Meksyku został Lewis Hamilton, który o miał 5,5 sekundy przewagi nad George’em Russellem. Ten z kolei wyprzedzał Verstappena o 14. Obaj kierowcy Mercedesa mieli jeszcze opony w dość dobrym stanie i mogli kontynuować jazdę z całkiem przyzwoitym tempem.
Po 29 okrążeniach w alei serwisowej pojawił się Lewis Hamilton. Mechanicy założyli mu wówczas komplet opon twardych, co było potwierdzeniem podjęcia się próby przejechania wyścigu na jeden postój. Brytyjczyk powrócił na tor na trzeciej pozycji, a nowym liderem został George Russell. On z kolei wciąż miał chęć kontynuowania jazdy i zgłaszał swoim inżynierom, by wydłużyć swój przejazd i w końcowej fazie założyć miękkie opony.
W alei serwisowej pojawił się także Carlos Sainz, jednak mechanicy Ferrari mieli nieco problemów z wymianą jednego z kół. Mimo to Hiszpan powrócił na tor przed swoim zespołowym kolegą, Charlesem Leclerkiem, który opony wymienił już wcześniej.
Mercedes zauważył jednak, że tempo George’a Russella jest zbyt wolne i ściągnął go do alei serwisowej po 34 okrążeniach. Oczywiście w samochodzie Brytyjczyka pojawiły się twarde opony, na których miał dojechać do mety.
W połowie liczącego 71 okrążeń wyścigu liderem na Autodromo Hermanos Rodriguez był Max Verstappen, który miał ok. 7,5 sekundy przewagi nad Lewisem Hamiltonem i 9 nad Sergio Perezem. George Russell, wracający z alei serwisowej, tracił do Holendra ok. 16 sekund.
Piąty był Fernando Alonso, a szósty Valtteri Bottas. Obaj jednak wciąż nie wymieniali opon. Siódme miejsce zajmował Carlos Sainz, ósme Charles Leclerc, dziewiąte Daniel Ricciardo, a dziesiątkę zamykał Zhou Guanyu. Dość zaskakująco wyglądał natomiast przejazd Sebastiana Vettela, który jechał na jedenastej pozycji i wciąż korzystał z opon miękkich.
Kolejne okrążenia nie przynosiły większych zmian w czołówce. Po 45 „kółkach” wciąż prowadził Max Verstappen, który miał 10 sekund przewagi nad Lewisem Hamiltonem. Brytyjczyk z kolei wyprzedzał Sergio Pereza o ok. 1,5 sekundy. Kolejne 7 tracił George Russell. Co ciekawe, obaj kierowcy Mercedesa zwracali uwagę, że opony twarde nie pracują tak, jakby tego oczekiwali.
Na piątej pozycji jechał Carlos Sainz, który tracił do Russella aż 24 sekundy, ale za to utrzymywał 3-sekundową przewagę nad Charlesem Leclerkiem. W dziesiątce znajdowali się jeszcze Fernando Alonso, Esteban Ocon, Valtteri Bottas oraz Lando Norris.
Na 51. okrążeniu doszło do interesującego pojedynku pomiędzy Danielem Ricciardo a Yukim Tsunodą. Australijczyk miał zdecydowanie lepsze tempo na miękkich oponach i szukał odpowiedniego miejsca do ataku. Ostatecznie jednak podjął się zbyt optymistycznej próby i spowodował kolizję, w wyniku której samochód Japończyka uległ zbyt dużym uszkodzeniom. Zespół postanowił więc wycofać swojego kierowcę z dalszej rywalizacji. Sędziowie nałożyli natomiast na Ricciardo 10-sekundową karę.
10 okrążeń przed metą Max Verstappen miał już ponad 13 sekund przewagi nad Lewisem Hamiltonem i zmierzał po czternaste zwycięstwo w sezonie. Brytyjczyk z kolei odskoczył od Sergio Pereza na 3 sekundy. Do Meksykanina powoli zbliżał się za to George Russell – różnica między nimi wynosiła ok. 4,5 sekundy.
Tymczasem świetnym tempem jechał Daniel Ricciardo, który najpierw wyprzedził Valtteriego Bottasa, a po kilku okrążeniach uporał się również z Fernando Alonso i Estebanem Oconem. Tym samym Australijczyk był już siódmy i próbował nadrobić jak najwięcej czasu, mając 10 sekund kary.
Na 65. okrążeniu „pojawił się” wirtualny samochód bezpieczeństwa po tym, gdy na poboczu zatrzymał się Fernando Alonso. W aucie Hiszpana doszło bowiem do awarii jednostki napędowej. Wirtualna neutralizacja nie wprowadziła jednak żadnych istotnych zmian w czołówce.
Ostatnie okrążenia przebiegły bardzo spokojnie i ze zwycięstwa w Meksyku mógł ostatecznie cieszyć się Max Verstappen. Dla Holendra był to tym samym rekordowy czternasty triumf w sezonie. Na drugiej pozycji do mety dojechał Lewis Hamilton, a podium – ku uciesze miejscowych kibiców – uzupełnił Sergio Perez.
Czwarta pozycja przypadła George’owi Russellowi, który w samej końcówce zjechał do alei serwisowej po komplet miękkich opon, aby odnotować najlepszy czas okrążenia. Sztuka ta ostatecznie mu się udała i dzięki temu Brytyjczyk zyskał dodatkowy punkt.
Piąte miejsce przypadło Carlosowi Sainzowi, szóste Charlesowi Leclerkowi, a siódme Danielowi Ricciardo, który zdołał wyprzedzić Estebana Ocona o ponad 10 sekund. Czołową dziesiątkę uzupełnili Lando Norris i Valtteri Bottas.
Wyniki Grand Pirx Meksyku:
Poz | Nr | Kierowca | Zespół | Czas | Okr | Strata | KM/H | Naj okr | ||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | 1 | Max Verstappen | Oracle Red Bull Racing | 1:38:36.729 | 71 | 185.791 | 1:22.046 | 36 | ||
2. | 44 | Lewis Hamilton | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 1:38:51.915 | 71 | 15.186 | 15.186 | 185.315 | 1:22.062 | 32 |
3. | 11 | Sergio Perez | Oracle Red Bull Racing | 1:38:54.826 | 71 | 18.097 | 2.911 | 185.224 | 1:21.775 | 30 |
4. | 63 | George Russell | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 1:39:26.160 | 71 | 49.431 | 31.334 | 184.252 | 1:20.153 | 71 |
5. | 55 | Carlos Sainz | Scuderia Ferrari | 1:39:34.852 | 71 | 58.123 | 8.692 | 183.984 | 1:22.199 | 32 |
6. | 16 | Charles Leclerc | Scuderia Ferrari | 1:39:45.503 | 71 | 68.774 | 10.651 | 183.656 | 1:22.603 | 48 |
7. | 3 | Daniel Ricciardo | McLaren F1 Team | 1:39:09.266 | 70 | +1 okr | 49.623 | 182.477 | 1:22.022 | 48 |
8. | 31 | Esteban Ocon | BWT Alpine F1 Team | 1:39:11.458 | 70 | +1 okr | 2.192 | 182.103 | 1:23.279 | 48 |
9. | 4 | Lando Norris | McLaren F1 Team | 1:39:15.723 | 70 | +1 okr | 4.265 | 181.973 | 1:23.402 | 48 |
10. | 77 | Valtteri Bottas | Alfa Romeo F1 Team Orlen | 1:39:19.108 | 70 | +1 okr | 3.385 | 181.870 | 1:23.363 | 43 |
11. | 10 | Pierre Gasly | Scuderia AlphaTauri | 1:39:19.733 | 70 | +1 okr | 0.625 | 181.850 | 1:22.277 | 42 |
12. | 23 | Alexander Albon | Williams Racing | 1:39:21.632 | 70 | +1 okr | 1.899 | 181.793 | 1:22.914 | 48 |
13. | 24 | Zhou Guanyu | Alfa Romeo F1 Team Orlen | 1:39:32.761 | 70 | +1 okr | 11.129 | 181.454 | 1:22.260 | 47 |
14. | 5 | Sebastian Vettel | Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team | 1:39:36.227 | 70 | +1 okr | 3.466 | 181.349 | 1:23.086 | 45 |
15. | 18 | Lance Stroll | Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team | 1:39:46.682 | 70 | +1 okr | 10.455 | 181.032 | 1:22.463 | 42 |
16. | 47 | Mick Schumacher | Haas F1 Team | 1:39:55.613 | 70 | +1 okr | 8.931 | 180.762 | 1:23.641 | 30 |
17. | 20 | Kevin Magnussen | Haas F1 Team | 1:39:57.145 | 70 | +1 okr | 1.532 | 180.716 | 1:23.300 | 49 |
18. | 6 | Nicholas Latifi | Williams Racing | 1:39:31.652 | 69 | +2 okr | 58.831 | 178.893 | 1:23.709 | 56 |
19. | 14 | Fernando Alonso | BWT Alpine F1 Team | 1:29:10.064 | 63 | +8 okr | +6 okr | 182.300 | 1:22.866 | 48 |
Niesklasyfikowani | ||||||||||
22 | Yuki Tsunoda | Scuderia AlphaTauri | 1:11:21.350 | 50 | 180.759 | 1:23.403 | 48 | |||
Najszybsze okrążenie | ||||||||||
63 | George Russell | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 1:20.153 | 193.310 | 71 |