Mercedes o problemach Hamiltona: Przyczyną był pociąg DRS

Stajnia z Brackley potwierdziła, że niezdolność Lewisa Hamiltona do ukończenia czwartej rundy sezonu 2022 na wyższym niż pierwotnie zajmowanym miejscu, była w dużej mierze pozycja Brytyjczyka za dwoma kierowcami z aktywnym systemem DRS.
Hamilton, startując z czternastego pola, awansował o cztery pozycje przed swoim pierwszym zjazdem do alei serwisowej. Po zmianie opon z mieszanki przejściowej na miękką siedmiokrotny mistrz świata powrócił na swoją początkową czternastą lokatę, plasując się tuż za Alexem Albonem oraz Pierrem Gasly.
Grupa tych trzech kierowców utknęła za sobą, ponieważ wszyscy byli w stanie aktywować system redukcji oporu, nie mogąc się wyprzedzić. Taki stan utrzymał się aż do zakończenia rywalizacji.
„To ten sam problem, który mieliśmy w wyścigu sprinterskim. Aktualnie łączny efekt DRS na Imoli plus do tego holowanie daje około pół sekundy przewagi nad samochodem, za którym podążasz” – wyjaśnił dyrektor ds. inżynierii torowej Mercedesa, Andrew Shovlin.
„Kłopot polega na tym, że jeśli ten samochód podąża za innym pojazdem i oni wszyscy mają otwarty DRS, to prawie cała ta przewaga zostaje zlikwidowana. To był główny problem Lewisa: Gasly miał DRS, jechali prawie z identyczną prędkością na prostej.”
„Lewis tak naprawdę nie był w stanie się zbliżyć i dlatego spędził cały wyścig, tkwiąc w tej pozycji” – dodał Shovlin.
Podczas gdy starszy z kierowców Mercedesa przejechał cały wyścig w dolnym rejonie stawki, to jego młodszy kolega z zespołu w świetny sposób zdołał zniwelować stratę do czołówki, zajmując czwarte miejsce.
Brytyjski inżynier podkreślił wpływ problemów z rozgrzaniem opon niemieckiej ekipy na początku Grand Prix Emilii-Romanii, podczas wyjątkowo chłodnego weekendu wyścigowego.
„Można powiedzieć, że w ten weekend mieliśmy problemy z rozgrzewaniem opon” – potwierdził 48-latek.
„To był najzimniejszy tor, na jakim byliśmy. Po raz pierwszy jechaliśmy w mokrych warunkach, co z pewnością kosztowało nas w kwalifikacjach, prowadząc do tych dość rozczarowujących pozycji na początku sprintu.”
„W niedzielę sytuacja nie była taka zła. Teraz, niezależnie od tego, czy jest to funkcja okrążenia formującego, a nie wyjazdowego, kierowcy bardzo ciężko pracowali również nad tym, jak wiele ciepła mogą doprowadzić do opon podczas kółka formującego. Wiedzieli, że to będzie stanowiło wyzwanie.”
„Jak mogliście zauważyć, szczególnie w przypadku George'a, wykonał znakomity postęp. To było trudne przez kilka pierwszych zakrętów, ale temperatury były w porządku i to przyczyniło się do jego świetnego finiszu” – zakończył Andrew Shovlin.
- Image: © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images