Daniel Ricciardo przyznał, że jeżeli tylko nadarzyłaby się ku temu okazja, to chętnie wziąłby udział w legendarnym wyścigu 24h Le Mans.
- Image: © Renault Sport
Daniel Ricciardo przyznał, że jeżeli tylko nadarzyłaby się ku temu okazja, to chętnie wziąłby udział w legendarnym wyścigu 24h Le Mans.
Po zakończonym właśnie sezonie European Le Mans Series i Michelin Le Mans Cup oraz wyścigu serii IMSA na amerykańskim torze Laguna Seca, organizatorzy 24-godzinnego wyścigu Le Mans potwierdzili siedem automatycznych zaproszeń dla poszczególnych zespołów, które będą mogły wystartować w długodystansowym klasyku w 2021 roku.
Zespół Toyota Gazoo Racing oznaczony numerem #8 zwyciężył w 88. edycji 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Sebastien Buemi, Brendon Hartley i Kazuki Nakajima uniknęli większych problemów, co dało im trzecie z rzędu zwycięstwo w legendarnej rywalizacji na Circuit de la Sarthe.
Skład Toyota Gazoo Racing #8 i Brendon Hartley rozpoczął dwudziestą pierwszą godzinę rywalizacji z przewagą czterech okrążeń nad Rebellionem z numerem #3 oraz pięcioma okrążeniami nad drugą ekipą szwajcarskiego składu, która traciła kolejne okrążenie.
Na cztery godziny przed końcem rywalizacji w Le Mans na prowadzeniu pozostawał zespół Toyota Gazoo Racing #8. Prowizoryczne podium uzupełniały dwa Rebelliony – „trójka” przed „jedynką”. Goniła ich jednak Toyota #7. Kolejne problemy miał za to polski zespół Inter Europol Competition.
6 godzin przed końcem rywalizacji na torze Le Mans, w dalszym ciągu prowadzenie utrzymywała Toyota #8. Zespół Inter Europol Competition wciąż borykał się z problemami technicznymi.
Tuż przed rozpoczęciem piętnastej godziny rywalizacji na torze Circuit de la Sarthe problemy z hamowaniem do pierwszej szykany dopadły Charliego Hollingsa, który przestrzelił zakręt i uderzył autem w bariery z opon, co zakończyło się uszkodzeniem samochodu i wywieszeniem na torze żółtych flag.
Trzynasta godzina rywalizacji rozpoczęła się od bratobójczej walki ekipy United Autosports. Tuż za plecami prowadzącego Willa Owena w prototypie Oreca 07-Gibson #32, znalazł się Paul di Resta w siostrzanym aucie, który na 185 okrążeniu poradził sobie z zespołowym kolegą i ponownie objął prowadzenie w klasie LMP2.
W pierwszych minutach jedenastej godziny wyścigu na zmianę kierowcy zdecydował się zespół Aston Martin Racing. Do rywalizacji za kierownicą modelu Vantage AMR nr #97 klasy GTE Pro wyjechał Harry Tincknell. Brytyjczyk zajął miejsce Maxime Martina.
Na początku dziewiątej godziny ścigania w alei serwisowej mogliśmy zobaczyć prototyp Alpine A470 – Gibson nr #36 zespołu Signatech Alpine ELF. Podczas gdy mechanicy dokonywali zmiany opon i tankowywali samochód, na fotelu kierowcy pojawił się Thomas Laurent. Zawodnik zmienił Francuza Pierre Raguesa.
Po rozpoczęciu siódmej godziny wyścigu, korzystając z neutralizacji po wypadku Alexandra Westa, na zmianę kierowcy zdecydował się zespół Signatech Alpine ELF. Andre Negrao za kierownicą Alpine A470-Gibson nr #36 zastąpił francuz Pierre Ragues.
Po sześciu godzinach wyścigu na torze Le Mans na prowadzeniu znajdowała się załoga Toyoty oznaczonej numerem 8. Drugie miejsce zajmował siostrzany skład z „siódemki”, a prowizoryczne podium zamykał Rebellion #1.
Po czterech godzinach 24-godzinnego wyścigu Le Mans na prowadzeniu znajdowała się Toyota oznaczona numerem 8, przed Toyotą #7. Prowizoryczne podium utrzymywał Rebellion #1.
Po dwóch godzinach wyścigu na torze w Le Mans prowadził zespół Toyota Gazoo Racing #7. Drugie miejsce zajmował siostrzany skład oznaczony numer 8. Prowizoryczne podium uzupełniał Rebellion #1.
Toyota #7 wywalczyła pole position do 88. edycji 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Najlepszy czas sesji kwalifikacyjnej Hyperpole uzyskał Kamui Kobayashi.
Rebellion R13 z numerem #1 uzyskał najlepszy czas okrążenia podczas czwartego treningu przed tegoroczną edycją wyścigu Le Mans.
Rebellion Racing oznaczony numerem #3 okazał się najszybszym składem podczas nocnego, czterogodzinnego treningu przed 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, choć tempo szwajcarskiej ekipy nadal pozostawia wiele do życzenia, w porównaniu do obu Toyot.
Zespół Inter Europol Competition, jedyny polski zespół w stawce, wraz z jedynym polskim kierowcą na pokładzie, liczy na dobry finalny wynik w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, choć czwartkowe kwalifikacje zakończyli na przedostatnim miejscu w klasie LMP2.
Toyota po raz kolejny zaprezentowała najlepsze tempo na torze Circuit de la Sarthe, okazując się najszybszym zespołem w kwalifikacjach do 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
Toyota Gazoo Racing #8 ponownie okazała się najszybszym składem podczas drugiego czwartkowego treningu na torze Circuit de la Sarthe, wyprzedzając siostrzany skład oraz ekipę Rebellion Racing #3. Duże problemy dopadły natomiast dwa składy IDEC Sport, które dwukrotnie wywoływały czerwone flagi.
Zespół Toyota Gazoo Racing okazał się najszybszy podczas pierwszego treningu na torze Circuit de la Sarthe, wyprzedzając dwa Rebelliony oraz Bykolles Racing.
Porsche zaprezentowało dwa specjalne, jednorazowe malowania, w których wystartują w zbliżającym się 24-godzinnym wyścigu Le Mans, aby oddać hołd pierwszemu zwycięstwu marki na torze Circuit de la Sarthe w 1970 roku.
Jedynie pięć prototypów LMP1 zobaczymy podczas zbliżającego się 24-godzinnego wyścigu Le Mans, co jest konsekwencją wycofania się zespółu Team LNT, z jedynym prototypem Ginetta G60-LT-P1-AER.
Emanuele Pirro został mianowany "Wielkim Marszałkiem" (Grand Marshal) tegorocznego 24-godzinnego wyścigu Le Mans, dołączając tym samym do zacnego grona osób, które miały możliwość wystartowania tego legendarnego starcia na Circuit de la Sarthe.
W związku z nadchodzącym wielkimi krokami 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, który odbędzie się już w drugiej połowie września, organizatorzy przedstawili uaktualnioną listę zgłoszeń. Według najnowszych informacji na starcie zobaczymy łącznie 59 samochodów.
Jim Glickenhaus, szef zespołu Scuderia Cameron Glickenhaus, z chęcią zobaczyłby Sebastiana Vettela w swoim zespole podczas 24-godzinnego wyścigu w Le Mans.
Zespół Nielsen Racing potwierdził skład kierowców na 24-godzinny wyścig Le Mans. Do Tony’ego Wellsa i Garetta Grista, którzy regularnie ścigają się z zespołem w aucie LMP3, dołączy Alex Kapadia.
Zespół Eurasia Motorsport potwierdził, że trzyosobowa załoga, która w ostatni weekend wzięła udział w 6-godzinnym wyścigu na torze Spa-Francorchamps, na pokładzie samochodu Ligier JS P217 Gibson LMP2 nr #35, pojawi się także na starcie 24-godzinnego Le Mans w przyszłym miesiącu.
Zespół WeatherTech Racing wystartuje w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w klasie samochodów GTE-Pro.
Fani wyścigu 24 Hours of Le Mans na torze Circuit de la Sarthe nie będą mogli za żywo zobaczyć legendarnej rywalizacji, czego powodem jest niepewność co do rozwoju sytuacji odnośnie koronawirusa.