Sześćdziesiąt dwie ekipy staną na starcie do tegorocznego 24-godzinnego wyścigu Le Mans, w tym szesnaście prototypów Hypercar oraz dwa składy polskiego zespołu Inter Europol Competition.
- Image: © FIA WEC / Harry Parvin/focuspackmedia.com
Sześćdziesiąt dwie ekipy staną na starcie do tegorocznego 24-godzinnego wyścigu Le Mans, w tym szesnaście prototypów Hypercar oraz dwa składy polskiego zespołu Inter Europol Competition.
NASCAR oficjalnie zaprezentowało Chevroleta Camaro ZL1 nowej generacji, w którym zespół Garage 56 wystartuje w tegorocznym 24-godzinnym wyścigu Le Mans.
Były mistrz świata Formuły 1 Jenson Button twierdzi, że chętnie połączyłby siły z zespołem, który do 24-godzinnego wyścigu Le Mans startuje w klasie Hypercar.
Jimmie Johnson, Mike Rockenfeller i Jenson Button zostali mianowani kierowcami prowadzonego przez Hendrick Motorsports projektu NASCAR Garage 56, którego celem jest wzięcie udziału w tegorocznym 24-godzinnym wyścigu Le Mans.
Zespół Toyota Gazoo Racing #8 w składzie Sebastien Buemi, Brendon Hartley i Ryo Hirakawa jako pierwsi minęli linię mety w 90. edycji 24-godzinnego wyścigu Le Mans, wyprzedzając siostrzany skład z numerem #7 oraz ekipę Glickenhaus Racing #709.
Dwudziesta pierwsza godzina walki na torze Circuit de la Sarthe rozpoczęła się prowadzeniem składu Toyota Gazoo Racing #8, w prototypie którego znajdował się Ryo Hirakawa i wyprzedzał Kamui Kobayashiego.
W dziewiętnastej godzinie wyścigu Toyota #8 nadal prowadziła w 24-godzinnej rywalizacji nad siostrzaną Toyotą #7 z przewagą okrążenia. Na trzeciej lokacie podążał Glickenhaus #709, a czwarta pozycja w klasyfikacji generalnej należała do prototypu LMP2 zespołu Jota.
Początek siedemnastej godziny rywalizacji na Circuit de la Sarthe był już spokojny. Prowadzenie utrzymywała załoga Toyoty #8, za której kierownicą zasiadał wówczas Brendon Hartley. Krótko po godzinie ósmej Nowozelandczyk zjechał na planowany postój i bez żadnych problemów powrócił na tor. Jego przewaga nad Toyotą #7 wynosiła ponad jedno okrążenie.
Kolejna już godzina rywalizacji, piętnasta, rozpoczęła się od szybkiego pit stopu lidera 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Prowadzący Mike Conway pojawił się u swoich mechaników na tankowanie i bardzo szybko powrócił na tor. Przewaga nad drugim Sebastienem Buemiem była jednak niewielka, co zaowocowało awansem Szwajcara na prowadzenie, choć i on również musiał zjechać na kolejny postój, co przywróciło dotychczasowe miejsce w stawce.
Trzynasta godzina rywalizacji na torze Circuit de la Sarthe rozpoczęła się bezpiecznym prowadzeniem zespołu Toyota Gazoo Racing, który pozostawał na dwóch pierwszy lokatach klasyfikacji generalnej, wyprzedzając ekipę Glickenhaus o dwa okrążenia.
Na początku jedenastej godziny rywalizacji, po przejechaniu 124. okrążeń swoich mechaników odwiedził Bent Viscaal, prowadzący Orecę 07-Gibson nr #44 zespołu ARC Bratislava. Po wymianie przednich elementów aerodynamicznych oraz tankowaniu, 22-letni Holender wrócił na tor na 16. miejscu w klasie LMP2.
Dziewiąta godzina rywalizacji na pętli Circuit de la Sarthe rozpoczęła się od jedenastego postoju ekipy Toyota Gazoo Racing #7 i Mike Conwaya w kokpicie GR010 Hybrid, który stracił prowadzenie na rzecz swoich zespołowych kolegów.
Po ponad sześciu godzinach rywalizacji i przejechaniu 96 okrążeń, na wizytę u swoich mechaników zjechała Oreca 07-Gibson nr #5 zespołu Team Penske prowadzona przez Felipe Nasr’a. Brazylijczyka zastąpił Emmanuel Collard, który po powrocie na tor zajmował ósme miejsce w klasie LMP2.
Po rozpoczęciu piątej godziny rywalizacji na tor wyjechała Oreca 07-Gibson nr #9 zespołu Prema Orlen Team, która w wyniku uszkodzenia opony odbyła nieplanowany postój w boksach.
Upływające kolejne minuty trzeciej godziny rywalizacji przyniosły następne planowane zjazdy do boksów – jedne zespoły decydowały się jedynie na tankowanie i zmianę ogumienia, natomiast inne postawiły na zmianę kierowców.
Na starcie 24-godzinnego wyścigu Sebastien Buemi z Toyoty Gazoo Racing #8 utrzymał prowadzenie przed siostrzaną Toyotą #7. Na dwóch kolejnych lokatach podążały prototypy ekipy Glickenhaus, a na pięte miejsce i pozycję lidera w klasie LMP2 awansował Robert Kubica za kierownicą Premy Orlen. W LMGTE Pro na czołowej lokacie podążały dwie Corvetty, natomiast wśród ekip amatorskich przewodziło Dempsey Proton Racing #77.
Mike Conway z zespołu Toyota Gazoo Racing #7 okazał się najszybszym zawodnikiem podczas piętnastominutowej sesji rozgrzewkowej 24 Hours of Le Mans, która kilkukrotnie była przerywana przez żółte flagi.
Obie załogi zespołu Toyoty Gazoo Racing znalazły się na dwóch pierwszych miejscach w czwartym treningu przed 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, wyprzedzając dwa prototypy Glickenhausa oraz ekipę Alpine Elf Team.
W trzymającej w napięciu do samego końca sesji Hyperpole najlepszy czas uzyskał Brendon Hartley (Toyota Gazoo Racing #8), który zapewnił swojej ekipie pole position do 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
Zespół Toyota Gazoo Racing oznaczona numerem siedem osiągnęła najlepszy czas jednego okrążenia podczas trzeciej sesji treningowej 24-godzinnego wyścigu Le Mans, wyprzedzając siostrzany skład oraz dwa prototypy Glickenhausa.
Podczas 90. edycji 24-godzinnego wyścigu Le Mans, organizowanego 11 i 12 czerwca, swój debiut w legendarnym długodystansowym klasyku będzie świętować hollywoodzki aktor i kierowca Porsche Michael Fassbender. Przez ostatnie trzy lata 45-latek o niemiecko-irlandzkim pochodzeniu, znany ze swoich przebojowych filmów, takich jak „Bękarty wojny” oraz „X-Men”, z zapałem przygotowywał się do tego najważniejszego wydarzenia w swojej wyścigowej karierze.
Zespół Glickenhaus Racing #708 okazał się najszybszym składem podczas wieczornej, środowej sesji treningowej, pokonując dwa prototypy ekipy Toyota Gazoo Racing.
Kamui Kobayashi z załogi Toyoty oznaczonej numerem siedem uzyskał najlepszy czas godzinnej sesji kwalifikacyjnej przed 24-godzinnym wyścigiem Le Mans. O ostatecznym układzie na polach startowych zadecyduje jeszcze czwartkowy Hyperpole.
Skład Toyota Gazoo Racing oznaczony numerem osiem okazał się najszybszy podczas pierwszego treningu 24-godzinnego wyścigu Le Mans, wyprzedzając obie ekipy Glickenhausa, która notowały najlepszy wynik przez większość sesji.
Tylko jeden samochód zespołu Inter Europol Competition został przyjęty do wyścigów Road to Le Mans. Ponieważ wszystkie numery przyznawane zwykle zespołowi – 13, 14, 34 i 43, były już zajęte, żółto-zielony Ligier LMP3 pojedzie z numerem 54.
Zespół Toyota Gazoo Racing wykorzystał jeden dzień testowy przed rywalizacją w legendarnym wyścigu 24 Hours of Le Mans, przygotowując prototyp GR010 Hybrid od strony aerodynamicznej oraz mechanicznej do starcia na Circuit de la Sarthe.
Zespół Prema Orlen Team zakończył przygotowania do 24-godzinnego wyścigu Le Mans i mimo kilku problemów, jest gotowy na rywalizację na Circuit de la Sarthe w przyszły weekend.
Po wielu miesiącach planowania i przygotowań zespół Inter Europol Competition udanie zakończył przygotowania do 24-godzinnego wyścigu Le Mans, który w przyszły weekend odbędzie się po raz dziewięćdziesiąty.
Jose Maria Lopez pozostał na czele niedzielnych przygotowań do 24-godzinnego wyścigu Le Mans, utrzymując wysokie tempo w popołudniowej sesji na Circuit de la Sarthe.
Jose Maria Lopez z zespołu Toyota Gazoo Racing #7 wyznaczył tempo podczas pierwszej sesji testowej przed 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, wyprzedzając ekipę Glickenhaus Racing #708 oraz siostrzany skład z numerem osiem.