Niels Wittich i Eduardo Freitas z pozytywnym testem na Covid-19

Dyrektorzy wyścigowi Formuły 1, Niels Wittich oraz Eduardo Freitas, uzyskali pozytywne wyniki na obecność Covid-19 w organizmach, niedługo przed planowanym wylotem na rundę w Miami, donoszą zagraniczne media.
Wittich i Freitas zostali wyznaczeni do dzielenia się funkcją dyrektora wyścigowego Formuły 1 w tym sezonie, po odwołaniu Michaela Masiego w następstwie śledztwa FIA w sprawie kontrowersyjnego Grand Prix Abu Zabi w 2021 roku.
Zdecydowano, że ta rola jest zbyt odpowiedzialna dla jednej osoby i od inauguracyjnej rundy w Bahrajnie będzie ona sprawowana przez dwie osoby. Jak do tej pory to Wittich prowadził pierwsze cztery wyścigi nowego sezonu.
Zaledwie dziewięć dni przed inauguracyjnym Grand Prix Miami, środowisko F1 obiegła wieść, że obaj dyrektorzy wyścigowi wybrani przez FIA otrzymali pozytywne wyniki testu na obecność Covid-19, tuż po zakończeniu rywalizacji we Włoszech.
Światowa Federacja Samochodowa nie skomentowała całej sprawy. Wysoko postawione źródło w ciele zarządzającym sportami motorowymi poinformowało, dla serwisu RacingNews365.com, że Wittich i Freitas otrzymali pozytywny wynik na Covid-10, jednak nie mogą tego podać do publicznej wiadomości.
Craig Slater ze Sky News twierdzi dokładnie to samo, również powołując się na osobę piastującą wysokie stanowisko.
„Nie otrzymałem potwierdzenia od samej FIA” – powiedział Slater. „W rzeczywistości, kiedy skontaktowałem się z nimi, opisali te raporty jako bezpodstawne.”
„Twierdzą, że ujawniliby informacje medyczne o swoim personelu tylko wtedy, gdyby były one istotne dla przebiegu imprezy. Dowiedziałem się o tym od ważnej osobistości, iż obaj dyrektorzy wyścigu uzyskali pozytywne wyniki.”
Nawet jeśli doniesienia reporterów są rzeczywiście prawdziwe, to wciąż jest czas na to, aby obaj zdążyli powrócić do pełni sprawności przed wyścigiem w Miami. Wszystko będzie zależało od tego, czy ich organizmy uporają się z chorobą przed planowanym lotem do Stanów Zjednoczonych.
„Nie chciałbym powiedzieć, że przeprowadzenie Grand Prix Miami jest w tej sytuacji niepewne, ale trudno jest uciec od tego wniosku” – stwierdził Slater.
„Rozumiem, że w tym tygodniu obaj otrzymali pozytywny rezultat badania na obecność koronawirusa, co oznaczałoby, że istnieje duża szansa, iż jeden z nich może udać się w podróż do Ameryki na wydarzenie w Miami.”
Nie jest jasne, kto mógłby przejąć funkcję zarządzającego rywalizacją w Formule 1, w przypadku, gdyby ziścił się najgorszy scenariusz. Obecnie nie ma przygotowanego oficjalnego zastępstwa dla rzeczonej dwójki.
Przed odwołaniem Masiego, Wittich został mianowany jego zastępcą, natomiast Freitas jest odpowiedzialny za kontrolowanie Długodystansowych Mistrzostw Świata przez dwadzieścia lat.
„Oni są jedynymi osobami nominowanymi na dyrektorów wyścigów w tym sezonie. To bardzo specyficzna i wyspecjalizowana funkcja i nie jest łatwo uzyskać dla niej zastępstwo” – wyjaśnił reporter ze Sky News.
„Jeśli dobrze rozumiem, to na tę chwilę nie ma potencjalnie nominowanego zastępcy. To znaczy, że nie mają na horyzoncie nikogo, kto zgodziłby się przyjąć tę pracę w tej wyjątkowej sytuacji.”
Herbie Blash wspiera zarządzających rywalizacją w Formule 1 jako starszy doradca. Blash był wcześniej zastępcą Charliego Whitinga od 1996 do 2016 roku. Najbardziej oczywisty z wyborów, czyli Masi, nie jest brany pod uwagę.
„Istnieją alternatywy” – przyznał Slater. „Jednak na pewno nie będzie to Michael Masi. Obecnie przebywa w Australii i nie uważa się go za potencjalnego zastępcę.”
Oprócz Blasha innymi możliwymi zastępcami są Colin Haywood, który miał być asystentem dyrektora wyścigu w Miami oraz obecny przedstawiciel dyrekcji DTSM Scott Elkins.
„W tej chwili jest to tylko drobny ból głowy, a nie coś, co naprawdę zagraża samemu wydarzeniu. Jednak to naprawdę istotny problem. Jest to praca pod presją i niezwykle wymagająca” – podsumował brytyjski dziennikarz.