Norris: Silnik z Bahrajnu został spisany na straty

Lando Norris - McLaren F1 Team / © McLaren F1 / LAT

Lando Norris, reprezentujący McLarena, potwierdził, iż pierwsza jednostka napędowa Mercedesa zainstalowana w jego samochodzie na ten sezon jest niezdolna do dalszego użytkowania.

Ferrari przed rozpoczęciem weekendu w Dżuddzie dokonało zapobiegawczych zmian silników w samochodach Charlesa Leclerca oraz Carlosa Sainza. Lando Norris z kolei uważa, iż zmiany w jednostce napędowej w obozie McLarena, które obejmowały wymianę silnika spalinowego, elementów turbosprężarki, MGU-H i MGU-K były nieuniknione.

„Zamontowaliśmy zupełnie nowy silnik, ponieważ poprzedni nie nadawał się już do niczego” – przyznał Lando Norris.

Zdobywca jedynego podium dla brytyjskiej ekipy w sezonie 2022 zakończył ostatnią piątkową sesję na dwunastym miejscu, natomiast w trzecim treningu był siódmy z ponad sekundową stratą do Verstappena.

23-latek liczy na dużo lepszy rezultat w Arabii Saudyjskiej po niefortunnych spadkach ciśnienia pneumatycznego w jego MCL60 na otwarcie sezonu w Bahrajnie, kiedy to musiał aż sześciokrotnie zjeżdżać do swoich mechaników.

Chcąc powrócić do najlepszej dziesiątki na finiszu Grand Prix zarówno kierowca, jak i stajnia z Woking będzie musiała wykazać się niezwykłą determinacją oraz tytaniczną pracą, biorąc pod uwagę niezwykle ścieśniony środek stawki.

„Jest blisko [między zespołami]. Myślę, że między mną a ostatnim miejscem były różnice rzędu dwóch dziesiątych, więc jeśli popełnię mały błąd, znajdę się na ostatniej pozycji. Środek stawki jest niezwykle wyrównany. Alpine jest przed resztą, więc zrobili coś więcej w kierunku poprawy tempa. Nawet Williams wydaje się szybszy od nas.”

„Samochód spisuje się w porządku. Mamy trochę trudności z ogólnym balansem, ale robimy wszystko, co możemy z tym, czym dysponujemy” – podsumował Norris.

Image: © McLaren F1 / LAT