Norris: To najgorsza zasada jaką kiedykolwiek wymyślono

Lando Norris - McLaren F1 Team / © McLaren F1

Norris ostro skrytykował zasadę, która pozwala kierowcom na wymianę opon podczas czerwonych flag, podkreślając, że jest ona niesprawiedliwa i powinna zostać zniesiona.

Kierowca McLarena wystartował z siódmej pozycji do GP Arabii Saudyjskiej, szybko nadrabiając jedno miejsce podczas pierwszego przejazdu. Po kraksie Micka Schumachera, Norris wykorzystał neutralizację i udał się na wymianę opon, jednak chwilę później wyścig został zawieszony z powodu konieczności naprawy uszkodzonych barier. Ostatecznie zakończył wyścig na dziesiątym miejscu, tracąc przy tym czwartą lokatę w kwalifikacji generalnej.

Po wyścigu Brytyjczyk nie był zadowolony z przebiegu rywalizacji na torze Jeddah Corniche i ostro skrytykował zasadę, która pozwala kierowcom na “darmową” wymianę opon w trakcie przerwy spowodowanej wywieszeniem czerwonych flag, nie tracąc przy tym pozycji.

„Myślę, że to bardzo niesprawiedliwy przepis, który powinien zostać usunięty” – powiedział Norris.

„Z mojego punktu widzenia to najgorsza zasada jaką kiedykolwiek ktoś wymyślił, rujnuje wyścigi - niszczy wysiłek, który wkładasz w walkę.”

„Po prostu miałem pecha, a czerwona flaga zepsuła wszystko - w zasadzie wszyscy mnie wyprzedzili. Potem doszło do kolizji, podczas tej z Perezem byłem po lewej stronie i znów nie miałem szczęścia, ponieważ nie byłem w stanie pojechać w prawo, a potem wszyscy, jak kamikadze, zderzyli się ze sobą.”

Norris podkreślił, że jest sfrustrowany obowiązującymi przepisami i przedstawił swoją propozycję zmian, które pozwolą na poprawę zasady fair play podczas rywalizacji.

„Uważam, że powinni to zmienić w jeden obowiązkowy pit stop z koniecznością użycia dwóch różnych zestawów opon i wtedy byłoby to do zaakceptowania” – wyjaśnił Brytyjczyk.

Kierowca McLarena przyznał, że nie pierwszy raz spotyka się z taką sytuacją, ponieważ podobne zdarzenie miało miejsce podczas GP Włoch i GP Toskanii w zeszłym sezonie, a także potwierdził, że prowadził już rozmowy na ten temat z dyrektorem FIA, Michaelem Masim.

„Poruszyłem ten temat już wtedy, gdy stało się to za pierwszym razem i gdy stało się to po raz drugi. Mogę sobie mówić, co chcę, ale to nie ja piszę zasady.”

„Oczywiście jest to ekscytujące z punktu widzenia widza i telewizji, więc jeśli na tym zamierzają się skupić i chcą, aby oglądalność pozostała na wysokim poziomie, to niech tak zostanie.”

„Nadal jest to fajny tor do jazdy, jednak gdy czujesz, że włożyłeś tyle pracy, aby zdobyć tylko jeden punkt… - w dodatku, gdy jest to czwarty wyścig z rzędu, który kończę na dziewiątym czy dziesiątym miejscu. Po prostu ciężko jest mi się z tym pogodzić.”

Brytyjczyk stwierdził, że McLaren może być usatysfakcjonowany z występu jego zespołowego kolegi, Daniela Ricciardo, który zmagania na torze Jeddah Corniche ukończył na piątej pozycji, jednak zwracając uwagę na możliwości samochodu w ten weekend, wynik zespołu z Woking jest poniżej oczekiwań.

„Ja miałem pecha, Danielowi się poszczęściło i zajął piąte miejsce - to jakiś plus. Gdybyśmy jednak razem zjechali do boksów, to pewnie byłby dla nas jeden z najgorszych dni, jakie można sobie wyobrazić.”

„Mieliśmy pecha. Zespół wykonał dobrą robotę, czerwona flaga zmieniła wszystko i zrujnowała szanse na lepszy wynik. To był długi wyścig, jestem więc rozczarowany. Zdobyliśmy znów jeden punkt, ale uważam, że zasłużyliśmy na znacznie więcej.”

Image: © McLaren F1