Perez obawia się o bezpieczeństwo na torze Jeddah Corniche

Sergio Perez uważa, że tor Jeddah Corniche jest niepotrzebnie niebezpieczny, a także podkreśla, że każdy incydent może wiązać się z poważnymi konsekwencjami.

Kierowca Red Bulla ukończył sobotnie kwalifikacje do inauguracyjnego GP Arabii Saudyjskiej na piątym miejscu. Szybki, ale wąski tor Jeddah Corniche doprowadził do kilku incydentów, zarówno podczas trzeciego treningu, jak i kwalifikacji.

Do niepokojącego zdarzenia doszło w FP3, pomiędzy Lewisem Hamiltonem a Nikitą Mazepinem. Następnie w kwalifikacjach, Kimi Raikkonen podczas próby wyprzedzenia Valtteriego Bottasa, zawadził o przednią oponę w samochodzie Mercedesa, a duet ledwo uniknął poważniejszego incydentu. Ostatnią sesję kwalifikacyjną przerwał Max Verstappen, który podczas dynamicznego, ostatniego przejazdu uderzył w ścianę.

Pomimo pochlebnych komentarzy i pozytywnych opinii wielu kierowców, Sergio Perez ma poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa toru ulicznego w Dżuddzie.

„To naprawdę fajny tor, szybki i płynny, choć bardzo niebezpieczny. Jest wiele zakrętów, a także ślepych łuków” – powiedział Meksyknian.

„Kiedy patrzysz na niektóre przejazdy, to jest to dość przerażające. Mam nadzieję, że w niedzielę nic się nie wydarzy.”

„Po prostu uważam, że tor jest trochę zbyt ryzykowny bez powodu. Przy naszych prędkościach, ze znaczącymi deltami między różnymi samochodami - jest to trochę niepotrzebne.”

Perez podkreślił, że nie jest w pełni usatysfakcjonowany swoim wynikiem w kwalifikacjach, a także odniósł się do charakterystyki obiektu, który wymaga szczególnej koncentracji, ponieważ każdy błąd może wiązać się z poważnymi konsekwencjami.

„Jest to dość wymagające” – przyznał. „To miejsce i ten tor są niezwykle wymagające. Powodują ogromny stres fizyczny i psychiczny, sesja po sesji, nie było łatwo tam być.”

„Naprawdę się z tym zmagaliśmy. W rezultacie, podejście, które mieliśmy w Q3 prawdopodobnie, nie było idealne. Nie byłem w stanie poprawić mojego czasu okrążenia z Q2 na pośredniej mieszance i nie był to idealny wynik.”

„Jednak wyścig będzie długi, jest jeszcze wiele do ugrania, więc wszystko może się zdarzyć.”

Meksykanin uważa, że należy przedyskutować, czy specyfikacja toru w Dżuddzie nie zagraża bezpieczeństwu, ponieważ przy wyraźnych różnicach prędkości, kierowcy narażeni są na ogromne ryzyko.

„Myślę, że nie możemy zapomnieć o tym, że bezpieczeństwo musi być priorytetem” – podkreślił. „Rozmawiałem z kilkoma innymi kierowcami i wszyscy się z tym zgadzają.”

„To my siedzimy w samochodzie. Różnice prędkości, które osiągamy - jeśli coś pójdzie nie tak, są naprawdę ogromne. Jasne, taka jest charakterystyka pętli, ale o tym będziemy musieli porozmawiać po wyścigu.”

„Tor jest naprawdę niesamowity - nie zrozumcie mnie źle. Jednak czuję, że jest on bardzo ryzykowny i jeśli komuś coś się nie uda, to może być naprawdę źle” – podsumował kierowca Red Bulla.