Perez: Problem z hamulcami wpłynął na cały mój wyścig

Sergio Perez stwierdził, iż problem z hamulcami, który pojawił się na początku rywalizacji o Grand Prix Włoch, negatywnie wpłynął na przebieg całego wyścigu.
Meksykanin rozpoczął Grand Prix Włoch z trzynastej pozycji, jednak już na samym początku rywalizacji zjechał na pit stop, po którym z jego prawego przedniego hamulca zaczął wydobywać się dym.
„Mój wyścig uległ pogorszeniu dość wcześnie, kiedy moja prawa przednia tarcza hamulcowa rozgrzała się i w zasadzie stanęła w ogniu, dlatego musieliśmy podjąć decyzję o pit stopie” – przyznał Perez.
„Podczas pierwszych okrążeń na twardej mieszance nie mogłem dogrzać opon. Musiałem zastosować technikę «lift and coast», a przez to traciłem dużo czasu. Wpłynęło to na cały mój wyścig i musiałam bardzo uważać na hamulce. Było to szczególnie ważne, ponieważ mogłem je stracić i w rezultacie wycofać się z rywalizacji.”
Perez przyznał, że zakończenie rywalizacji na szóstej pozycji to „maksimum”, jakie mógł osiągnąć, biorąc pod uwagę problem z hamulcami oraz pojawienie się samochodu bezpieczeństwa.
„Myślę, że po tym, co stało się na początku wyścigu, szósta pozycja to więcej niż maksimum. Uważam, że straciłem piąte miejsce na rzecz Lewisa, ponieważ czułem, iż byłem w stanie jechać do końca na twardej mieszance, ale gdybyśmy ścigali się na softach, moglibyśmy go wyprzedzić. Niestety samochód bezpieczeństwa pojawił się w złym momencie.”
„Nie był to dobry weekend dla mnie i mamy wiele do zrobienia. Wracam do symulatora i postaram się ponownie wrócić do dobrego rytmu” – dodał Meksykanin.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool