Peugeot nie wystartuje w 24-godzinnym wyścigu Le Mans

Peugeot 9X8 / © Peugeot Sport

Peugeot nie weźmie udziału w tegorocznym 24-godzinnym wyścigu Le Mans, ponieważ nadal koncentruje się na pracach rozwojowych swojej konstrukcji przed obowiązkową homologacją prototypu LMH.

Francuski skład w połowie stycznia poinformował, że opuści pierwszą rundę tegorocznego sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata, koncentrując się na pracach rozwojowych swojego auta 9X8, potwierdzając jednocześnie, że nie jest pewny swojego udziału w kolejnym wyścigu na Spa.

Peugeot oświadczył w piątek, że nie będzie gotowy na czas i nie weźmie udziału w drugiej rundzie FIA WEC, która jest wymogiem ustanowionym przez serię, aby móc się ścigać w Le Mans.

Olivier Jansonnie, dyrektor techniczny, przyznał, że zespół postanowił nie rywalizować na Spa i 24-godzinnym wyścigu Le Mans, aby zapewnić sobie więcej czasu na rozwój prototypu Le Mans Hypercar 9X8, którego homologacja będzie obowiązywać do 2025 roku.

„Po prostu zapewni nam to czas potrzebny do osiągnięcia niezbędnego poziomu niezawodności” – powiedział Jansonnie.

„Z oczywistych powodów, jeśli chodzi o korekty Balance of Performance, nie byłoby możliwe wzięcie udziału w 24-godzinnym wyścigu Le Mans bez wcześniejszej rywalizacji w WEC – 6-godzinnym wyścigu Spa-Francorchamps 7 maja.”

„W ten sposób nasz planowanie pozwoli nam w pełni skupić się na naszych zespołach i zasobach podczas naszych własnych sesji testowych, bez zakłócania wyścigów na Spa-Francorchamps i Le Mans.”

„Zarówno pod względem operacyjnym, jak i niezawodnościowym, Le Mans to najtrudniejszy wyścig w kalendarzu. Zaczniemy od kilku krótszych rywalizacji, które pozwolą nam stopniowo nabierać prędkości w mistrzostwach.”

„Podobnie jak w przypadku naszych samochodów drogowych, gdy musimy wybierać między dotrzymaniem terminu a skupieniem się na jakości, zawsze stawiamy na pierwszym miejscu jakość” – dodał.

Image: © Peugeot Sport