Pierre Gasly ostatecznie w AlphaTauri w sezonie 2021?

Zespół Red Bull Racing zamknął drzwi przed awansem Pierre'a Gasly'ego do głównej ekipy, przyznając w osobie Helmuta Marko, że Francuz w przyszłorocznym sezonie wyścigowym nadal będzie rywalizował w AlphaTauri.
Gasly powrócił do siostrzanego składu Red Bull Racing w trakcie sezonu 2019, po słabszych wynikach u boku Maxa Verstappena, zamieniając się miejscami z debiutującym w F1 Alexandrem Albonem.
Francuz w sezonie 2020 zdołał odbudować swoją formę, co zaprezentował już w pierwszym wyścigu tegorocznej rywalizacji, w którym wywalczył pierwsze punkty. Dalszy progres i lepsza forma dała także Gasly'emu pierwsze zwycięstwo, kiedy jako lider minął linię mety na torze Monza podczas Grand Prix Włoch.
Kolejne punkty w kolejnych wyścigach Grand Prix pozwoliły Francuzowi znaleźć się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji kierowców, z zaledwie jednym punktem straty do Albona. To wywołało falę dyskusji na temat możliwości powrotu Gasly'ego do ekipy "Czerwonych byków", choć mówi się także o jego rozmowach z zespołem Renault, których żadna ze stron oficjalnie nie potwierdziła.
Dobra forma Francuza mogłaby się przełożyć na lepsze wyniki zespołu Red Bull Racing, na co wskazują eksperci sportu, jednak Helmut Marko jasno dał do zrozumienia, że drzwi do zespołu z Milton Keynes są przed Gasly'm zamknięte.
"Podjęliśmy decyzję w sprawie Gasly'ego" - powiedział dla telewizji RTL Helmut Marko. "Będzie jeździł dla AlphaTauri, a jego kolega z zespołu zostanie ogłoszony najpóźniej po Grand Prix Bahrajnu."
Sugeruje się, że nowym zespołowym partnerem Pierre'a Gasly'ego będzie Yuki Tsunoda, który obecnie rywalizuje na zapleczu Formuły 1 i w siostrzanej ekipie Red Bulla ma zastąpić Daniiła Kwiata.
W uprzywilejowanej sytuacji nadal pozostaje natomiast Alex Albon, który jest mocno wspierany przez szefów zespołu Red Bull Racing. W ostatnim czasie Christian Horner i Helmut Marko postanowili wymagać więcej od tajskiego zawodnika, który musi zmniejszyć różnicę do swojego zespołowego kolegi.
"Alex potrzebuje większej konsekwencji" - przyznał Marko. "Czasami nie jest daleko w tyle za Maxem, jednak w pewnych momentach różnica jest zbyt duża."
Zamknięcie drzwi przed Gasly'm otwiera możliwość zatrudnienia przez Red Bulla kierowcy z zewnątrz, co przyznał Christian Horner, o czym pisaliśmy tutaj: Horner: Albon musi udowodnić, że nie potrzebujemy innego kierowcy.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool