Ricciardo: Jesteśmy lepsi niż dziesiąta pozycja w kwalifikacjach

Daniel Ricciardo - Renault DP World F1 Team / © Renault Sport

Daniel Ricciardo z zespołu Renault F1 dopiero z dziesiątej lokaty rozpocznie rywalizację w Grand Prix Austrii, choć nie taki był cel, a możliwości bolidu były znacznie większe.

Australijczyk swoje ostatnie okrążenie rozpoczął kilka aut za Valtterim Bottasem, który podczas ostatniej próby poprawy swoje szybkiego okrążenia wypadł z toru i wywołał w danym sektorze żółte flagi, zmuszając inne auta do zwolnienia.

Jednym z tych kierowców był Ricciardo, który odpuścił podczas pokonywania środkowego sektora i nie zdołał poprawić swojego rezultatu, plasując się dopiero na dziesiątej lokacie ze stratą ponad sekundy do lidera kwalifikacji.

Kierowca Renault przyznał po walce o pole position, że nie takie było założenie i początkowo był sfrustrowany całą sytuacją z żółtymi flagami.

"Powinienem być (uśmiechnięty - przyp. red.), ale nie jestem, ponieważ mieliśmy trochę pecha podczas ostatniego przejazdu" - powiedział po kwalifikacjach Daniel Ricciardo.

"Bottas wypadł z toru przede mną i pojawiły się żółte flagi, więc musiałem odpuścić."

"Tak naprawdę nie sądziłem, że wyjechał poza tor i myślałem, żę po prostu wyjechał kołem, więc byłem bardzo zły, ponieważ myślałem, że po prostu pokazali żółte flagi bez powodu."

"Wyjechał poza tor, więc było to sprawiedliwe, a ja się myliłem. Jednak, co możesz zrobić w takich sytuacjach?"

Australijczyk przyznał jednak, że dziesiąta lokata w kwalifikacjach nie jest prawdziwym odzwierciedleniem tempa ich bolidu R.S.20.

"Miło było awansować do Q3. Uważam, że nasz samochód spisywał się dobrze przez cały weekend, ale myślę, że jesteśmy lepsi niż dziesiąta pozycja, więc jestem trochę sfrustrowany" - zaznaczył.

"W piątek było całkiem nieźle i przez cały weekend było dość dobrze. Myślę, że byliśmy w pierwszej dziesiątce przez cały weekend, dlatego uważam, że możemy być lepsi. Muszę sprawić, aby stało się tak w niedzielę i udowodnić, co potrafimy."

Esteban Ocon, który powraca do Formuły 1 po roku przerwy, do Grand Prix Austrii wystartuje dopiero z czternastej pozycji. Francuz przyznał, że nie jest zadowolony z takiego miejsca startowego i chce sprawdzić, co poszło nie tak.

_"Nie jestem bardzo zadowolony, ponieważ nie to chcieliśmy osiągnąć. Wiem, że mogliśmy poradzić sobie lepiej. Było kilka drobnych szczegółów, których nie zrozumieliśmy."

"Chcę sprawdzić, co się wydarzyło i dlaczego straciliśmy tak wiele do miejsca, w którym chcieliśmy się znaleźć. Przyjrzymy się temu i będziemy ciężko pracować" - dodał Ocon.

Esteban Ocon - Renault DP World F1 Team / © Renault Sport
Image: © Renault Sport