Ricciardo zamierza rozważyć opcje dotyczące swojej przyszłości po GP Włoch

Daniel Ricciardo twierdzi, że rozważy swoją przyszłość w Formule 1 po tegorocznym Grand Prix Włoch.
Australijczyk i McLaren zgodzili się skrócić swoją współpracę o rok, co oznacza, że obie strony rozstaną się po zakończeniu tego sezonu.
Podczas gdy przyszłość Ricciardo wciąż jest niejasna, Australijczyk jest nieugięty i twierdzi, że nadal chce ścigać się w Formule 1.
„Formuła 1 to jedyne miejsce, w którym widzę siebie w najbliższej przyszłości” – powiedział kierowca.
Grand Prix Belgii w miniony weekend było pierwszym z trzech wyścigów w ciągu trzech tygodni. Następna rywalizacja odbędzie się w Holandii na torze Zandvoort, a następnie Formuła 1 przeniesie się do Włoch na tor Monza, gdzie w zeszłym roku Ricciardo stanął na najwyższym stopniu podium.
„Weekend w Belgii był trochę szalony i wydaje mi się, że następne dwa tygodnie będą podobne” – stwierdził Ricciardo.
„Co do mojej przyszłości, to nie jestem zainteresowany podejmowaniem żadnych szybkich decyzji.”
„Zobaczymy, jak to się potoczy, ale na pewno moim głównym celem jest jazda w F1.”
Głosy w padoku twierdzą, że Ricciardo, jeśli pozostanie w Formule 1, to wielce prawdopodobne, że będzie to zespół Alpine.
Prawdopodobnie francuski skład postawił jednak na negocjacje z Red Bullem w sprawie transferu Pierre'a Gasly'ego, któremu pozostał jeszcze rok kontraktu.
Haas i Williams również mają wolne miejsca na przyszły rok, ale oba zespoły wydają się być mało atrakcyjne dla Ricciardo.
Oceniając trudną sytuację Australijczyka, Martin Brundle przyznał, że kierowca McLarena wygląda jak „złamany człowiek”.
„Nie mam przyjemności z oglądania Daniela” – powiedział Brundle na torze Spa-Francorchamps.
„Gdybym był McLarenem, zrobiłbym to samo, ponieważ walczą oni o powrót do czołówki i nie mogą pozwolić sobie na regres.”
„Myślę, że może on pozostać w stawce, ale martwi mnie to, że nie widziałem u niego na twarzy: «Zamierzam wygrać wyścig w tym roku, zamierzam być na stawce w przyszłym roku, pokażę im, że podjęli złą decyzję»” – podsumował Martin Brundle.
- Image: © McLaren F1