Rosberg uważa, że porównania do Verstappena umniejszają jego osiągnięcie z 2016 roku

Według Nico Rosberga porównywanie go do Maxa Verstappena jest niesprawiedliwe, ponieważ w sezonie 2016, kiedy zdobył swoje jedyne mistrzostwo świata, nie miał psychologicznej przewagi bycia postrzeganym jako numer jeden, a jego największy rywal jeździł w tym samym zespole.
Kiedy w 2013 roku do jeżdżącego w Mercedesie Rosberga dołączył utalentowany Hamilton, sytuacja Niemca trochę się zmieniła. Brytyjczyk był lepszy od swojego zespołowego partnera w pierwszym sezonie jazdy w barwach niemieckiej stajni, a w erze hybrydowej od początku dominował – zdobył mistrzostwo świata w sezonie 2014 i 2015.
Kolejna kampania była już znacznie bardziej wyrównana. Rosberg prawdopodobnie wiedział, że 2016 będzie jego jedyną w karierze szansą na spełnienie marzenia, jakim jest tytuł mistrzowski. Finalnie, dzięki tytanicznej pracy, osiągnął swój cel.
Walka o mistrzostwo z partnerem zespołowym w osobie Lewisa Hamiltona była dla Niemca niezwykle wymagająca, dlatego kilka dni po ostatnim wyścigu sezonu 2016 ogłosił zakończenie kariery. Na drodze do sukcesu wielokrotnie „ścierał się” z Brytyjczykiem, jak choćby podczas rywalizacji w Hiszpanii czy Austrii.
Dlatego też 37-latek uważa, że Max Verstappen znajduje się w zdecydowanie łatwiejszej sytuacji niż on, ponieważ Sergio Perez nie jest dla Holendra kimś, kim dla Rosberga był Hamilton.
„Cały zespół musiał zachowywać neutralną postawę w stosunku do mnie i do Lewisa” – mówił Niemiec w rozmowie z La Gazzetta Dello Sport. „W zespole panowała dziwna atmosfera, ponieważ było jasne, że pomiędzy naszymi garażami toczy się rywalizacja. Ta sytuacja zabijała ducha walki i utrudniała zbliżenie się do siebie. W najważniejszym momencie mojej kariery odizolowałem się od wszystkiego.”
„Dla Verstappena powinno być łatwiej, ponieważ wszyscy postrzegają go jako kierowcę numer jeden. W Red Bullu panuje spokojniejsza atmosfera.”
Rosberg wypowiadał się o dwukrotnym mistrzu świata również w superlatywach i przyznał, że zaimponowała mu pogoń Holendra na początku sezonu, kiedy musiał odrabiać punkty do Leclerca.
„Ma mentalność walki, tak jak Michael Schumacher i Ayrton Senna, no i nie popełnia już błędów. Żaden zespołowy partner nie był w stanie za nim nadążyć, a przecież Gasly i Perez nie są słabymi kierowcami.”
„Verstappen zaskoczył mnie w tym roku. Miał nieudany początek sezonu, a Ferrari było wtedy lepsze. A potem pobił rekord, wygrał piętnaście wyścigów, mając przy tym stosunkowo niewielką liczbę pole position [siedem]. Często wygrywał, przesuwając się do przodu względem pozycji na starcie.”
„Według mnie zawsze będzie wśród najlepszych kierowców. Zdobył już dwa mistrzowskie tytuły i wygrał więcej wyścigów w karierze niż Fernando Alonso, a ma dopiero 25 lat. Ma ogromny talent i jest teraz kompletnym kierowcą” – podsumował Rosberg.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool