George Russell przekazał, że nie ma problemu z oczekiwaniem na decyzję Mercedesa dotyczącą składu kierowców na przyszły sezon. Brytyjczyk walczy o miejsce z wieloletnim kierowcą zespołu z Brackley, Valtterim Bottasem.
O przenosinach Russella do mistrzowskiej ekipy mówi się od początku sezonu. Jednak, przez słabe występy Fina, plotki o transferze stały się bardziej realne, czego świadomi są sami kierowcy.
Mimo ciągłej presji i oczekiwania przez wszystkie strony, Mercedes nie przedstawił oficjalnego oświadczenia, a obaj zainteresowani nie ujawniają żadnych nowych informacji.
„Nie ma jeszcze żadnych wiadomości, którymi mógłbym się podzielić. Może coś wiem, a może nie, jednak tak jak mówiłem, nie mam nic do przekazania” – powiedział Bottas przed Grand Prix Belgii.
Russell, który razem z Finem uczestniczył w czwartkowym spotkaniu z mediami, udzielił podobnej odpowiedzi, twierdząc, że nie dostał nowych informacji.
„Na tym etapie nie mam żadnych wiadomości do przekazania. Wciąż prowadzę rozmowy, ale nie mam nic do ogłoszenia w trakcie tego i najprawdopodobniej przyszłego weekendu.”
Kierowca Williamsa zapytany o to, czy długi czas oczekiwania sprawia mu kłopot, zapewnił, że nie i nawet ogłoszenie decyzji zimą nie sprawiłoby mu problemu.
„Myślę, że nie jest to problem; rób rzeczy dobrze, a nie szybko, można powiedzieć. Obaj mamy to szczęście, że Mercedes opiekuje się nami i naszymi karierami, więc możemy im zaufać, iż zadbają o naszą przyszłość” - podkreślił Brytyjczyk.
„Mówiąc za siebie, nie mam z tym żadnego problemu. Czy zostanie ogłoszone to jutro, czy po Abu Zabi, i tak musisz zaufać ludziom, którzy się o ciebie troszczą.”
- Image: © Williams F1