Russell: Kierowcy zajmą się brakiem wyprzedzania w Formule 1

George Russell - Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images

Dyrektor GPDA, George Russell, powiedział, że kierowcy F1 są zdeterminowani, aby zastanowić się, jakie zmiany można wprowadzić, aby poprawić ilość wyprzedzeń i akcję na torze.

Po Grand Prix Azerbejdżanu pojawiła się wśród kierowców Formuły 1 zgoda co do faktu, iż wyprzedzanie stało się trudniejsze w związku z ciągłym rozwojem bolidów.

Od poprzedniego sezonu inżynierowie zdecydowanie zwiększyli siłę docisku samochodów, a nowa generacja bolidów skutkuje również mniejszym cieniem aerodynamicznym. Co więcej, FIA coraz częściej decyduje się na skracanie stref DRS, potęgując problem.

Brak manewrów wyprzedzania jest sytuacją, która wymaga długoterminowego podejścia i rozwiązania, jednak Russell sugeruje, że można zastosować natychmiastowe środki w celu poprawy sytuacji na torze w krótkim okresie.

„Myślę, że wszyscy chcemy dobrych ekscytujących wyścigów” – powiedział Brytyjczyk. „Prawdopodobnie jest kilka łatwiejszych sposobów osiągnięcia tego w krótkim okresie, tak jak powiedział Esteban o degradacji opon.”

„W ostatnich kilku wyścigach było łatwo pojechać na jeden pit stop. Oczywiście DRS również poszedł w złym kierunku. Jest kilka drobnych rzeczy, na pewno porozmawiamy o tym z FIA i F1.”

Russell uważa, że ogólne przepisy techniczne wprowadzone w 2022 roku były korzystne, jednak w sytuacji dynamicznego rozwoju sport musi kontynuować swoje wysiłki.

„Myślę, że od kilku wyścigów wyprzedzanie było trudne. Z pewnością Baku nie było najbardziej ekscytującym wyścigiem na świecie” – przyznał.

„Chcemy móc się ścigać, chcemy móc walczyć, tak jak wszyscy robiliśmy to w gokartach, gdzie nie było aerodynamiki. To jest największe marzenie.”

„Uważam, że ten sport zrobił krok w dobrą stronę, gdy wprowadzono te samochody, ale teraz musimy zrobić kolejny krok” – podkreślił Russell.

Image: © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images