Russell najszybszy w pierwszym treningu Grand Prix Miami

George Russell z zespołu Mercedes-AMG Petronas wyznaczył tempo w pierwszej sesji GP Miami, wyprzedzając zespołowego kolegę o 0.212 sekundy oraz trzeciego w zestawieniu Charlesa Leclerka.

Kevin Magnussen z zespołu Haas F1 to pierwszy zawodnik, który zdecydował się na mierzone okrążenie, notując wynik w postaci 1:36.852, jednak bardzo szybko dołączyli do niego kolejni kierowcy, czego potwierdzeniem było kółko Estebana Ocona 1:36.812.

Od pierwszych minut bardzo dobrym tempem popisywał się Lewis Hamilton, który na oponach pośrednich, już na swoim drugim szybkim okrążeniu, wskoczył na prowadzenie z wynikiem 1:34.527, jednak bardzo szybko został wyprzedzony przez Maxa Verstappena, osiągającego rezultat na poziomie 1:34.054.

Twarde ogumienie, podobnie jak lider zespołu Oracle Red Bull Racing, dobrze wykorzystywał Nico Hulkenberg, który swoje szybkie kółko pokonał w 1:34.401, tracąc do wcześniej wspomnianego Verstappena 0.347 sekundy. Niemiec stracił jednak drugą lokatę na rzecz Hamiltona, który po rekordach w trzech sektorach powrócił na prowadzenie z 1:32.967, wyprzedając poprawiającego się Carlosa Sainza (1:33.823) o 0.856 sekundy.

Początek sesji treningowej okazał się bardzo wymagający dla Nycka de Vriesa, który na mało przyczepnym torze stracił panowanie nad swoim autem, obracając swój samochód w dwunastym zakręcie. Problemy Holendra wywołały na amerykańskiej pętli podwójne żółte flagi, lecz po krótkiej chwili stawka mogła wrócić do dalszych przygotowań.

W międzyczasie tempo podniósł Max Verstappen, który poprawił czas Hamiltona o ponad pół sekundy, a już na kolejnym szybkim kółku osiągnął wynik w postaci 1:31.826, co dało 0.702 sekundy przewagi nad Charlesem Leclerkiem, plasującym się w tym momencie na drugim miejscu.

Wysoką dyspozycję prezentowali również kierowcy Astona Martina – Fernando Alonso, na trzydzieści pięć minut przed końcem sesji, plasował się na trzeciej lokacie z wynikiem 1:32.542, natomiast Lance Stroll notował dziesiąty rezultat (1:33.529).

Najszybszym podczas pierwszych szybkich przejazdów był Max Verstappen (1:31.826), który po dziewięciu okrążeniach na twardej mieszance, pojawił się u swoich mechaników. Podobną strategię przyjął Sergio Perez – Meksykanin z czasem 1:33.080 znajdował się jednak na piątym miejscu, plasując się za Leclerkiem, Alonso oraz Hamiltonem.

Po krótkim postoju w boksach zawodnicy powrócili na pętlę w Miami, aby przetestować opony miękkie, na co jako pierwsi zdecydowali się Nico Hulkenberg oraz Kevin Magnussen. Reprezentanci Haasa wskoczyli na pierwszą i trzecią lokatę, wyznaczając tempo na poziomie 1:31.392 i 1:31.853.

Z najmiększego ogumienia zdecydował się skorzystać również Max Verstappen i szybko powrócił na prowadzenie, po pokonaniu okrążenia w czasie 1:31.054. Holender na swoim szybkim kółku popełnił jednak znaczący błąd w pierwszym sektorze, co przełożyło się na międzyczas, ale mimo tego jego przewaga nad drugim Hulkenbergiem wynosiła ponad trzy dziesiąte sekundy.

Na dwadzieścia pięć minut przed końcem pierwszych przygotowań wszyscy kierowcy musieli pojawić się w alei serwisowej, a wszystko za sprawą wypadku Hulkenberga. Niemiec stracił przyczepność tylnej osi w trzecim zakręcie i z impetem uderzył w bandę, wywołując na torze czerwoną flagę.

Finalnie najszybszym zawodnikiem treningu okazał się George Russell, który już na początku sesji musiał mierzyć się z wibracjami na kolumnie kierowniczej, jednak szybka wymiana uszkodzonego elementu pozwoliła reprezentantowi Mercedesa powrócić na tor. Brytyjczyk wykorzystał miękkie ogumienie oraz nagumowaną pętlę, kończąc przygotowania z wynikiem 1:30.125 i przewagą 0.212 sekundy nad drugim Hamiltonem.

Trzeci ostatecznie był Charles Leclerc, który poprawił się na 1:30.449, co pozwoliło wyprzedzić Maxa Verstappena (1:30.549) oraz piątego w zestawieniu Carlos Sainza (1:30.724).

Na dalszych miejscach znaleźli się: Pierre Gasly, Fernando Alonso, Lance Stroll, Nico Hulkenberg, a czołową dziesiątkę zamknął Esteban Ocon.

Wyniki pierwszej sesji treningowej: