Russell o swoim czasie w Williamsie: Trzy lata były zbyt długim okresem

George Russell stwierdził, że spędził zbyt dużo czasu, reprezentując skład Williamsa na początku swojej kariery w Formule 1, jednak uważa, iż rok 2022 był odpowiednim momentem na dołączenie do Mercedesa.

Brytyjczyk dołączył do stawki w 2019 roku, po zdobyciu tytułu mistrza Formuły 2 sezon wcześniej i podpisał wieloletni kontrakt ze stajnią z Grove.

Jednak w tym okresie Williams nie potrafił odnaleźć najlepszej formy, przez co Russell większość swojej debiutanckiej kampanii spędził, walcząc o ostatnie miejsca.

Drugi najbardziej utytułowany zespół w historii Formuły 1 był w tak dużym kryzysie, że przez trzy lata angażu Brytyjczyka, dwukrotnie kończył walkę w mistrzostwach na ostatniej lokacie w zestawieniu konstruktorów.

Russell jest przekonany, że zbyt długo był związany z Williamsem, przez co nie miał wystarczającej liczby szans na rywalizację o punkty.

„Gdy podpisaliśmy z Williamsem kontrakt w 2018 roku, był to zespół, który spędził ostatnie trzy lata, zdobywając podia i kończył dwukrotnie sezony na trzecim i piątym miejscu w mistrzostwach konstruktorów. Następnie doświadczyli bardzo złej kampanii w 2018 roku, którą zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli” – powiedział Russell w podcaście Beyond The Grid.

„Myśleliśmy jednak, że jest to zespół, który w rok może się odbić, a później wrócić do swojego dawnego tempa. Wszyscy zgodziliśmy się więc, że trzy lata to dobry okres, [a z czasem przyszłaby] walka o punkty, może o podia.”

„Jednak z perspektywy czasu, trzy lata jazdy na własną rękę z tyłu stawki było zbyt długim okresem. Niestety, ale Claire [Williams] wykonała całkiem dobrą robotę przy negocjacjach kontraktowych i nie było możliwości opuszczenia ekipy.”

Mimo swojej wcześniejszej wypowiedzi Russell przyznał, że dołączenie do Mercedesa na początku nowej generacji bolidów było najlepszym możliwym rozwiązaniem.

„Kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, myślę, że dołączenie do Mercedesa w zeszłym roku lub nawet w 2020 byłoby niesamowicie trudne, ponieważ walka przeciwko Lewisowi [byłaby niemożliwa], ponieważ ten samochód został wyewoluowany tak, aby pasował do jego stylu jazdy. To było jego dziecko tak naprawdę.”

„Natomiast teraz każdy kierowca zaczyna od zera i [ten rok] to był prawdopodobnie właściwy czas na transfer” – dodał Brytyjczyk.