Russell po zdobyciu drugiego pola startowego: Jestem przeszczęśliwy i bardzo podekscytowany

George Russell - Williams Racing / © Williams F1

George Russell przyznał, że nie spodziewał się, iż będzie walczył o pole position w trakcie kwalifikacji do Grand Prix Belgii. Brytyjczyk ostatecznie zajął sensacyjne drugie miejsce.

Kierowca Williamsa po raz trzeci w tym sezonie zameldował się w finałowej sesji kwalifikacji i po zaciętej walce wywalczył drugie miejsce startowe, pokonując Lewisa Hamiltona o 0.013 sekundy. Brytyjczyk do rywalizacji na Spa-Francorchamps wystartuje u boku Maxa Verstappena.

„Szczerze mówiąc, nie wiem co powiedzieć” – przyznał Russell. „Myślałem, że wykonam dobrą robotę, jeśli wyjdę z Q1, po tym, jak nam poszło w piątek, a teraz startujemy z pierwszego rzędu.”

„Myślę, że chłopaki wykonali świetną robotę. Zawsze wyjeżdżaliśmy na tor w optymalnym momencie. Samochód sprawował się świetnie, miałem dużo pewności siebie. Teraz skupiam się na niedzieli.”

Zespół Williamsa podjął odważną decyzję, aby w trzeciej sesji kwalifikacyjnej, mimo poważnych opadów, wyjechać na świeżych oponach przejściowych. Brytyjczyk podkreślił, że ekipa, w przeciwieństwie do innych, nie miała nic do stracenia.

„Byłem w tej szczęśliwej sytuacji, że nie mieliśmy nic do stracenia. Jechaliśmy w Q3, co nie jest dla nas codziennością i po prostu musieliśmy to zrobić” – powiedział kierowca Williamsa.

„Zachowaliśmy maksymalny tryb pracy silnika na ostatnie okrążenie, ponieważ pomyśleliśmy «zróbmy to».”

„Jestem przeszczęśliwy i bardzo podekscytowany, ale oczywiście jutro jest najważniejszy dzień. Muszę wyjechać na tor i wywalczyć kilka punktów.”

Image: © Williams F1