Schumacher: Oglądanie Grand Prix Bahrajnu było frustrujące

Mick Schumacher przyznał, że oglądanie pierwszego wyścigu sezonu 2023 Formuły 1 w garażu Mercedesa było frustrującym przeżyciem, które sprawiało wrażenie, jakby „dzień miał się nigdy nie skończyć”.
Wraz z końcem poprzedniego sezonu Niemiec stracił fotel w zespole Haas i przeszedł do Mercedesa, gdzie objął funkcję kierowcy rezerwowego. 23-latek prowadzi również prace rozwojowe w symulatorze niemieckiego składu w Brackley.
Planem Schumachera jest powrót do stawki kierowców w przyszłym roku. Niemiec uważa, że jest w idealnym miejscu do spędzenia roku na uboczu. Jednak czas spędzony w garażu Mercedesa podczas wyścigu w Bahrajnie był dla Schumachera trudny.
„Czułem, że ten dzień nigdy się nie skończy, chciałem tylko wskoczyć do samochodu. To jest kolejny czynnik, który udowadnia mi, że naprawdę tego chcę” – powiedział Schumacher. „To pokazuje, że nie czuję się w porządku z tym, iż nie jestem w bolidzie.”
Środowisko, jakim jest Mercedes, nie jest dla Schumachera zupełnie nowe. Podczas trzyletniej przygody jego ojca w ekipie z Brackley, Mick był częstym gościem w garażu, w wyniku czego odczuwa naturalną więź z tym składem.
„Jestem kierowcą wyścigowym, zawsze nim będę. Jaki jest więc mój cel? Chcę jeździć” – dodał Niemiec. „Niemniej jednak wspaniale jest uczyć się od tak wspaniałych ludzi, którzy pracowali z moim tatą w przeszłości, więc oczywiście istnieje między nami więź.”
„Byłem z zespołem, gdy miałem 12-13 lat, na spotkaniach, słuchałem o ich pracy, więc do nich teraz jest interesujący, ponieważ rozumiem o wiele więcej.”
„Mam nadzieję, że wiele z tego zabiorę ze sobą, gdziekolwiek zaprowadzi mnie moja przyszłość, mam nadzieję, że do F1” – podsumował rezerwowy kierowca Mercedesa.
- Image: © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images