Schumacher: Podczas jazdy za innymi czuję, jakbym dysponował 20-procentowym dociskiem

Mick Schumacher - Haas F1 Team / © Haas F1

Mick Schumacher nie krył swojego zaskoczenia z faktu, jak dużo docisku traci konstrukcja Haasa podczas jazdy za innymi bolidami.

Niemiecki kierowca, który ukończył Grand Prix Bahrajnu na ostatniej pozycji, przyznał, że jego debiutancki występ w wyścigu Formuły 1 pozwolił mu wyciągnąć wiele ważnych wniosków na przyszłość. 

„Ogólnie rzecz biorąc, nauczyłem się wielu nowych rzeczy” – powiedział Schumacher.

„Wiele z nich przewijało się w trakcie naszych spotkań, ale zupełnie inaczej jest czegoś doświadczyć, zamiast o tym mówić.”

22-latek zwrócił uwagę na kwestie związane z ogumieniem oraz utratą docisku podczas jazdy w cieniu aerodynamicznym innych samochodów.

„Bardzo dużo dowiedziałem się o oponach, to chyba dla mnie największa nowość.”

„Ponadto zaskoczył mnie spadek docisku na początku wyścigu. To tak, jakby wchodząc w zakręt zmniejszyć go ze stu do dwudziestu procent.”

Szef ekipy, Guenther Steiner, podkreśla natomiast, że jego skład musi w tym sezonie skupić się na pokonaniu jak największej ilości kilometrów.

„Wiemy, jakie są osiągi naszego auta, więc jeżeli chodzi o wyniki, oczekiwania nie były wysokie” – stwierdził 56-latek. 

„Obaj kierowcy wykonali dobrą robotę na przestrzeni całego weekendu. Co prawda Nikita wypadł z toru i uszkodził samochód, a Mick także raz się obrócił, ale to dla nich faza nauki. Musimy pokonywać jak najwięcej okrążeń i wtedy wszystko będzie dobrze.”

„To była pierwsza runda z zaplanowanych dwudziestu trzech. Musimy stawać się coraz lepsi, pracować nad pokonywaniem kolejnych kółek i cały czas się uczyć – taka jest nasza misja.”

Włoch zdradził także kulisy tego, jak w tym sezonie wyglądają jego służbowe relacje z podopiecznymi.

„Formuła 1 to trudny sport, ale byliśmy świadomi wyzwania i dlatego nie jesteśmy zaskoczeni. Postanowiliśmy to zrobić i musimy przez to przejść.”

„Staram się, aby kierowcy czuli się komfortowo i nie próbuję nimi zarządzać. Mają swoich inżynierów i to z nimi pracują na co dzień, a nie ze mną. Oczywiście będę należycie informowany o tym, co się dzieje i w razie potrzeby będę interweniować.”

„Mamy w zespole świetnych ludzi, którzy znacznie lepiej ode mnie wiedzą, jak wykonywać swoją pracę. Po prostu obserwuję bieg wydarzeń i jeśli pojawia się problem, to jestem tam po to, aby zapytać, o co chodzi i sprawdzić, czy muszę coś z tym zrobić.” 

Image: © Haas F1