Shovlin: Wymiana całej jednostki napędowej nie byłaby korzystna dla Hamiltona

Andrew Shovlin, dyrektor ds. inżynierii torowej ekipy Mercedesa, podkreślił, że według ich symulacji, zastosowanie nowego silnika spalinowego w bolidzie Lewisa Hamiltona było najlepszym kompromisem, dodając przy tym, że kolejne tego typu kroki nie będą mieć miejsca.

Temat potencjalnej wymiany silnika w samochodzie siedmiokrotnego mistrza świata przewijał się już od pewnego czasu, przybierając na sile po GP Rosji, podczas którego największy rywal Hamiltona, Max Verstappen, ruszał do rywalizacji z końca stawki i zupełnie nową jednostką napędową.

Na obecnym etapie sezonu większość silników ma już spory przebieg, co generuje spore prawdopodobieństwo wystąpienia awarii. Na nią nie mogą pozwolić sobie ani Hamilton, ani Verstappen – dwóch najlepszych kierowców tego sezonu, którzy zaciekle walczą o zdobycie mistrzowskiego tytułu.

Mercedes zdecydował w piątek o wymianie tylko jednostki spalinowej w samochodzie Brytyjczyka, co wiąże się z karą przesunięcia tylko o 10 pozycji na starcie, a nie jak w przypadku zawodnika Red Bulla – na koniec stawki. Według Shovlina było to najlepsze wyjście z tej sytuacji.

„Symulujemy wszystkie pozostałe w tym sezonie wyścigi” – powiedział Shovlin. „Istnieje równowaga pomiędzy problemami i niezawodnością. Oczywistą rzeczą, której nie chcesz, jest porażka w wyścigu, w którym i tak musisz ponieść karę.”

„Jest też element wydajności, bowiem jednostki napędowe tracą nieco mocy w trakcie swojego życia.”

„Kara [przesunięcia o] 10 pozycji to jest to, co najbardziej przyczynia się do tego elementu. Lepiej jest cofnąć się o 10 miejsc niż startować z końca.”

Dodał również, że wymiana kolejnych składowych silnika jest niepotrzebna. „Wymiana niektórych komponentów podczas weekendu wyścigowego wiąże się z dość inwazyjną pracą. Jesteśmy całkiem zadowoleni z naszej decyzji i prawdopodobnie będziemy się jej trzymać.”

Shovlin liczy również na bardzo dobry wynik Hamiltona w niedzielnym wyścigu i powiększenie przewagi punktowej nad Holendrem, powołując się na znakomite występy Lewisa na torze Istanbul Park w przeszłości.

„Trudno jest określić, jak łatwo jest tutaj wyprzedzać. [Obiekt w] Soczi ma bardzo długą prostą, ale [w tym roku] walczyliśmy z podsterownością, co sprawiało, że ciężko się wyprzedzało.”

„Jednak jest to tor, na którym Lewis radził sobie świetnie w GP2, gdzie czuł, że jest tutaj wiele okazji [by wyprzedzać], więc liczę na ekscytującą niedzielę” – podsumował.