Steiner: Możemy więcej stracić niż zyskać na naprawie bolidu Schumachera

Zarządca zespołu Haas, Guenther Steiner, uważa, że naprawa uszkodzonego samochodu młodego Niemca przed GP Arabii Saudyjskiej mijała się z celem, ponieważ naraziłoby to dobrą dyspozycję amerykańskiej ekipy w kolejnym wyścigu sezonu.
Schumacher wyszedł tylko poobijany i posiniaczony po ciężkim wypadku w drugim segmencie kwalifikacji, w którym jego VF-22 uderzył w barierę ze znaczną prędkością.
Podczas gdy 23-latek przechodził profilaktyczne badania w szpitalu w Dżuddzie, Guenther Steiner podjął rozważną decyzję, aby wycofać swojego kierowcę z niedzielnego wydarzenia i oszczędzić swojemu zespołowi dalszych trudności w Dżuddzie albo za dwa tygodnie w Melbourne.
„Możesz pracować całą noc, a potem odkryć, że tak bardzo naraziłeś się na kompromis, ponieważ wszystko robiłeś w pośpiechu” – wyjaśnił szef zespołu Haas.
„Wtedy kończysz z nie wszystkimi częściami zamiennymi w Australii. Potem masz małą usterkę, która może się wydarzyć i nie możesz się ścigać, kiedy teoretycznie powinieneś być w lepszej sytuacji. To nie ma dla mnie sensu.”
56-latek w swojej decyzji o wycofaniu Schumachera uwzględnił również fakt, iż ładunek zespołu po dzisiejszym wyścigu będzie skierowany prosto na Antypody. Wykluczyło to możliwość przeprowadzenia przez zespół szczegółowej kontroli bolidu i elementów VF-22 w fabryce w Banbury.
„Nie możemy teraz wysłać go do Wielkiej Brytanii, aby wykonać wszelkie potrzebne rzeczy oraz dokładnie sprawdzić samochód” – powiedział Włoch.
„To nie byłaby dobra robota, gdybyś wiedział, że nie możesz ukończyć wyścigu w punktach, jeśli zaczniesz rywalizację z alei serwisowej, ponieważ przed tobą jest zbyt wiele dobrych zespołów.”
„Nadal trudno jest nadążyć z częściami zamiennymi, ale cieszymy się, że jedziemy do Melbourne z ich wystarczającą ilością” – dodał Steiner.
- Image: © Haas F1 / LAT Images