Strata pozycji na rzecz Leclerca zadecydowała o wyścigu Bottasa

Valtteri Bottas przyznał po zakończeniu Grand Prix Hiszpanii, że liczył na wyraźnie lepszy wynik niż trzecia lokata na mecie, jednak wczesna strata pozycji na rzecz Leclerca uniemożliwiła mu walkę o wyższe miejsce.
Reprezentant Mercedesa nie rozpoczął wyścigu na pętli Barcelona-Catalunya perfekcyjnie i już na pierwszych metrach nie był w stanie obronić się przed szybszym kierowcą Ferrari, mimo iż posiadał przewagę w postaci czystej strony toru.
„Fakt, że na pierwszym okrążeniu znalazłem się za Charlesem, bardzo utrudnił mi realizację mojego planu” - wyznał Valtteri Bottas.
„Będąc w trzecim zakręcie, nawet go nie widziałem. Jechał lepszą linią i wyprzedził mnie. Niestety sporo mnie to kosztowało, ponieważ utknąłem za nim na dłuższą chwilę.”
Bottas dodał jednak, że jego ogólne tempo podczas rywalizacji nie było na niskim poziomie.
„Generalnie moje tempo nie było wcale złe. Szkoda, że nie udało mi się powalczyć o coś więcej, ale przynajmniej mogłem stanąć na podium” - kontynuował.
„Kluczowe było pierwsze okrążenie, a dokładnie trzeci zakręt. Cały czas zdobywamy solidne punkty, ale niestety nie robimy tego perfekcyjnie. Przed nami Monako, które jest wyjątkowym miejscem. Nie mogę się już tego doczekać.”
Kierowca ekipy z Brackley, po Grand Prix Hiszpanii awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców z dorobkiem czterdziestu siedmiu punktów.
- Image: © Mercedes AMG Petronas F1 Team / LAT Images