Symulator, treningi, testy - potencjalne zadania Roberta Kubicy w sezonie 2020

Symulator, treningi, testy - potencjalne zadania Roberta Kubicy w sezonie 2020

Rok 2020 rozpoczął się od znakomitej informacji dotyczącej Roberta Kubicy i jego dalszej kariery w królowej sportów motorowych. Po kilku miesiącach spekulacji wszystko stało się jasne pierwszego dnia nowego roku. Polski kierowca od 1 stycznia jest oficjalnie członkiem zespołu Alfa Romeo Racing Orlen, a polska firma pierwszy raz w historii Formuły 1 została sponsorem tytularnym zespołu.

Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy w środowisku Formuły 1 pojawiały się coraz to nowsze spekulacje dotyczące przyszłości Roberta Kubicy w F1. Przez pewien okres bardzo dużo mówiło się o potencjalnych powiązaniach z amerykańskim zespołem Haas, a domniemana wizyta Gunthera Steinera w stolicy naszego kraju jeszcze bardziej podkręciła karuzelę spekulacji. Problem z zespołem Haas polegał głównie na niepewnej przyszłości i sprzeciwu obecnych zawodników, którzy niechętnie oddawaliby swoje bolidy w ręce Roberta Kubicy podczas piątkowych treningów. Szef zespołu Haas wielokrotnie w trakcie drugiej części sezonu podkreślał, że byłby zainteresowany współpracą z polskim kierowcą, ale zapewne oferta od Gunthera Steinera polegała głównie na pracy w symulatorze, co nie jest szczytem marzeń i ambicji dla Kubicy.

Według najnowszych informacji PKN Orlen wraz z Robertem Kubicą prowadzili rozmowy z pięcioma zespołami (Alfa Romeo, Racing Point, Haas, McLaren i Toro Rosso). Przez dłuższy okres najbardziej zaawansowane rozmowy były prowadzone z wyżej wymienionym zespołem Haas oraz zespołem Racing Point. W tym drugim wypadku mocno na współprace z Polakiem naciskał Lawrence Stroll, który poznał bliżej polskiego kierowcę podczas przygody jego syna z zespołem Williams. Ostatecznie wszystkie oferty zostały przebite przez Alfę Romeo, która zaproponowała polskiemu koncernowi naftowemu i Robertowi Kubicy najlepsze warunki, zarówno pod kątem biznesowym, jak i sportowym. Cytując prezesa PKN Orlen, Daniela Obajtka, współpraca z ekipą z Hinwil ma być długoletnia, więc bardzo prawdopodobne, że wstępna umowa została podpisana na rok z opcją przedłużenia o kolejne lata (podobnie jak w przypadku współpracy na linii PKN Orlen – Williams).

Symulator, testy, piątkowe treningi

Frederic Vasseur poinformował pod koniec minionego roku, że ich nowy symulator, który znajduje się w ich siedzibie w Hinwil, jest już gotowy do użytku, a jego pełny potencjał będzie mógł być wykorzystany w pierwszym kwartale 2020 roku. Wraz z finalizowaniem budowy nowego symulatora Alfa Romeo poszukiwała odpowiedniego kandydata, który wykonywałby dla zespołu rzetelną i bardzo dobrą pracę w symulatorze. Wybór padł na Roberta Kubicę, który przez najbliższe kilkanaście miesięcy będzie poświęcony pracy w symulatorze (praca w symulatorze ma być łączona ze startami w serii DTM).

Szczegóły współpracy na linii Alfa Romeo – Robert Kubica nie są na ten moment znane, ale wiele wskazuje na to, że rola polskiego zawodnika nie będzie jedynie opierana na pracy w zamkniętym symulatorze. Bardzo prawdopodobnym scenariuszem jest powtórka z sezonu 2018 i udziału Polaka w piątkowych treningach. Niewykluczony jest również udział Roberta Kubicy w przedsezonowych testach oraz testach Pirelli, ale na ten moment są to jedynie spekulacje, który wkrótce powinny zostać potwierdzone lub odrzucone.

Potencjalny powrót w sezonie 2021?

Współpraca PKN Orlen i Roberta Kubicy z Alfą Romeo jest bardzo przemyślaną strategią, która może zakładać potencjalny powrót polskiego kierowcy do regularnych startów w F1 już w sezonie 2021. Kimi Raikkonen od dłuższego czasu wydaje się bardzo znudzony startami, co prowizorycznie może zapowiadać, że sezon 2020 będzie ostatnim w karierze mistrza świata z 2007 roku. Taki rozwój wypadku teoretycznie daje duże szanse dla Roberta Kubicy, który mógłby wówczas zająć miejsce fińskiego kierowcy.

Pozycja wspieranego przez Ferrari Giovinazziego jest raczej na ten moment bezpieczna, ale wszystko może się zmienić, jeżeli włoski kierowca zaliczy podobny start sezonu, jak w ubiegłym roku. Dużo mówiło się swego czasu o potencjalnym zastąpieniu Giovinazziego przez Micka Schumachera, który posiada od dłuższego czasu superlicencję, ale ostatnie wypowiedzi Frederica Vasseuera jasno dały do zrozumienia, że syn siedmiokrotnego mistrza świata musi aktualnie szukać innej drogi do królowej sportów motorowych.

Teoretycznie możemy zakładać, że po zakończeniu tegorocznych zmagań w Alfie Romeo będą dostępne dwa fotele, ponieważ zarówno Kimi Raikkonen, jak i Antonio Giovinazzi posiadają kontrakty, które wygasają wraz z końcem bieżącego roku. W tej sytuacji należy jednak pamiętać, że Alfa Romeo jest partnerskim zespołem Ferrari, który chce w zespole Vasseura umieszczać swoich juniorów. Taki rozwój wypadku powoduje, że po zakończeniu sezonu 2020 w ekipie z Hinwil będzie dostępne jedynie jedno miejsce, które potencjalnie może zostać zajęte przez Roberta Kubicę.