Szafnauer: Nie byłbym zaskoczony, gdyby doszło do wymiany informacji przeciwko Alpine

Otmar Szafnauer, szef zespołu Alpine, przyznał, że nie zdziwiłby się, gdyby dowiedział się o istnieniu spisku przeciwko jego ekipie.

W pierwszym dniu letniej przerwy Fernando Alonso, kierowca Alpine, ogłosił, że od przyszłego sezonu będzie reprezentować barwy Astona Martina na mocy wieloletniego kontraktu.

Tym samym oczekiwano, iż jego miejsce zajmie junior francuskiej ekipy, Oscar Piastri, który był od dawna łączony z Formułą 1. Jednak, gdy zespół oficjalnie ogłosił zatrudnienie Australijczyka, 21-latek oświadczył w mediach społecznościowych, że nie będzie jeździł w bolidzie Alpine w przyszłym sezonie.

Zapytany o zaistniałą sytuację oraz o jego podejrzenia co do wymiany informacji między Alonso a Markiem Webberem, agentem Piastriego, Szafnauer odpowiedział: „Nie mam żadnych dowodów na ten temat.”

„Jednak to jest Formuła 1 i być może za kilka lat ktoś powie, że ma dowody na współdzielenie informacji przeciwko Alpine, nie byłbym zaskoczony.”

„Zawsze powtarzam wszystkim, że w Formule 1 trzeba działać tak, jakby wszyscy wiedzieli wszystko. Że w tych sprawach nie ma tajemnic.”

„Kiedy prosisz kogoś, by nic nie mówił, zachowuje się tak, jakby wszyscy wiedzieli. Tak właśnie prowadziłem swój biznes w Formule 1 przez 25 lat. I jeśli tak się stało, to nie należy się dziwić.”

Wszystko wskazuje na to, że Piastri odrzucił kontrakt Alpine na rzecz miejsca w McLarenie, jednak Szafnauer przyznał, iż nie rozumie takiego ruchu swojego podopiecznego.

„Plan strategiczny jest bardzo dobry i Piastri go zna, jest lepszy nawet niż McLarena” – powiedział.

„Jesteśmy przed nimi w mistrzostwach i mamy nadzieję, że wyprzedzimy ich na koniec mistrzostw świata.”

„Mamy duży budżet i ludzi z dużym doświadczeniem. Dopiero co przybyłem, znam obszary do wzmocnienia, zespół techniczny, rekrutujemy ludzi w obszarach, które musimy poprawić i wdrażamy nowe narzędzia.”

„W naszej przyszłości, w tym planie stu wyścigów, nad którym wszyscy pracujemy, myślę, że jest też miejsce dla Piastriego. I my go wspieraliśmy.”

„Powinna być jakaś lojalność wobec faktu, że dosłownie zainwestowaliśmy miliony euro, by go przygotować. Więc ja też tego nie rozumiem, powinniście go zapytać” – dodał Szafnauer.